Plan na masę (do oceny)

a moze zmiast zgrywac mądrale poprstu powiesz gdzie walnałem 'byka' ?

f***master
to nie jest kwestia bledu,lecz podejscia.
ja-majac na uwadze przyszlosc zawodnika i wiedzac,ze styl trenowania,ktory wybral nasz nowicjusz jest nie tylko nieodpowiedni(biorac pod uwage jego staz),ale moze nawet wplynac negatywnie na jego dalsze postepy w przyszlosci.
dlatego proponuje bardziej racjonalne rozwiazania.
ty natomiast-jeszcze mu przyklaskujesz.

i nie mozna tak odrazu by stworzyc debate na poziomie bo teog na tym foruim stanowczo brakuje.

pamietaj ze nie powiedzialem "hardgainer pisze zle, ty masz dobry plan cwicz tylko nim"
powiedzialem ze plan jako plan - czyli zwyczajny split - nie jest zlym wyjsciem po kwartale treningow - nie mozemy zakladac ze kazdy 'nowicjusz' po paru m-cach treningu jest czlowiekiem ktory od poczatku kariery sportowej czyli jak tu 3 m-c jest na silowni, i odrazu polecial "planem dla pudziana" czy jak tam nie nazwac. dla mnie osoba ktora cwiczy 3m-ce moze byc zarowno takim w/w czlowiekiem, a takze osobą ktora rozwijala swoje cialo przez wiele lat sportami ogolnorozwojowymi, zaczynala kroki na silowni od planu obwodowego. nie doczytalem tego w pierwszym poscie - nie podal tej informacji. nie mozna zakladac ze to osoba lapiaca sie za żelazo tylko dla mody, wczesniej będąca typowym "komputerowym maniakiem"

f***master
masz racje .zgoda.
tylko,ze znowu to kwestia odpowiedniego podejscia.
dla ciebie-moj plan,zawierajacy same podstawowe cwiczenia z odpowiednia czestotliwoscia(ma nauczyc ciezkiej pracy i przyspieszyc doskonalenie techniki),jest planem dla pudziana-choc wg mnie to normalny,ciezki trening.
dla mnie-twoj plan,zawierajacy komleksowy przekroj cwiczen,z podzialem na wiele grup miesniowych i dni treningowych-to kompletna strata czasu...
choc dla ciebie-to zwyczajny split.
pozdrawiam.