Książka nauczycielem

Wiecie wszyscy że książki to doskonały nabor wiedzy tak samo jest w sztukach walki.Jak myślicie czy książki o kung-fu itp pomagają w treningu i czy tylko dla tych co ćwiczą daną sztuke walki(np karate) czy możliwe dla kogoś kto chce nauzyć sie nowego stylu.Chociaż według mnie to byłoby niebezpieczn, trudne i bezmyślne robić to bez instruktora jeśli nie wiesz czy popełniłeś błąd.

1. O kurva...

2. Wypełnij profil.

3. Przejrzyj archiwum-temat nauki z książek poruszany był wielokrotnie.

4. Zapoznaj się z regulaminem.

5. Jeszcze jeden wyskok (odświeżenie tematu, pisanie bzdur, założenie wątku który przerabiano wielokrotnie itp) a po prostu wlepię Ci bana na tydzień. Cieszę się, że ożywiasz dział, ale nie przeginaj

Bardzo przepraszam ale tematów jest chyba więcej niż setka więc nie sprawdze ichwszystkich zwłaszcza iż nie mam dużo czasu.Jeśli jest podobny dział to przepraszam bardzo

Cavior ale on nie pytał chyba czy może się nauczyć z książki, a raczej czy naszym zdaniem książki o SW pomagają ćwiczącym czy są zbędne, czy może w ogóle powinny być dostępne TYLKO dla cwiczących....

W praktycznie dowolnym z tych tematów ludzie doszli do podobnej konkluzji-książki są dobre jako "reklama" stylu czy ilustrowany konspekt dla adeptów. Czasami mogą służyć jako źródło technik, ale tylko dla kogoś, kto ma doświadczenie w sztukach walki (bazę w danym albo podobnym stylu). Taki ktoś może dołączyć jakiś podpatrzony trick do swojego repertuaru.

Do nauki we własnym zakresie książki się nie nadają. Można co prawda zobaczyć jakiś rzut i (na nieoporującym partnerze) go powtórzyć-ale to tyle. Nie mówiąc już o fakcie, czym grozi taki trening "na dziko", bez przygotowania (choćby w postaci padów...).

Gdyby dało się jakiegoś stylu dobrze nauczyć z książki, to po co ludzie wałkowaliby swoje techniki miliony razy, trenując całymi latami?

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-11-06 22:11:15

Książki są okej, jeśli lubisz czytać, poszerzać wiedzę...
Warto w nie inwestować jeśli chcesz być moderatorem

Jeśli jesteś zaawansowany to może coś przyswoisz...

Uczyć się z nich walczyć nie ma sensu.