To zupelnie inaczej niz u mnie to wyglada.
Ja tez bym duzo chetniej skupil sie na treningach technicznych, niż na samym klepaniu w worki i waleniu gruchy ( ), ale nie wiem, czy gdzies w Krakowie sie tak trenuje.
Acha. A trenujecie na duzych tarczach? Czy takich lapach trenerskich?
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html