zastój?

rion - ja myśle że lepszy był by podział:
nogi( uda w superserii z tricepsem, łydki z przedramionami ) z tricepsem + przedramiona ( 4-5 serii )
klatka z bickiem + przedramiona ( 4- 5 serii )
grzbiet z barkami

myśle że taki plan jest tyle lepszyże w 100% wykorszysta triceps oraz biceps
a przy treningu barków na tylko akon wykona ze 2 ćwiczenia dodatkowego, gdyz i tak współpracuje on przy wiosłowaniach i inncy ćw. na najszerszy.

pewnie nasuwa ci się twierdzenie iz przy takim planie triceps pracuje przy kazdym treningu- ja opanowałem technikę ćwiczeń na barki że przy wiciskaniu sztangi prawie w ogóle nie angazują się tricepsy,

arczi SAA- sa to koksy ( kiedyś na sfd znalazłem rozwinięcie skrótu Sterydy Anaboliczno Androgenne, ale nie ręcze czy jest ono właściwe )

Tak więc potrzebuję konkretów ,jak powiedział hardgainer niektóre ćwiczenia pobudzają lepiej inne gorzej ,więc prosiłbym o sporządzenie jakichś rozpisek wedle waszego uznania (ja se ewentualnie wybiorę ćwiczenia i dam wam plan do oceny),bo ja za krótko w tym siedzę i moge sie nie znać

A co do serii i powtórzeń to dziś robiłem barki i triceps wedle starego planu ale ze zmianą ilości powtórzeń w seriach (3 serie 8,10,12 powtórzeń) i muszę powiedzieć było mi trudniej ,tylko właśnie nie wiem czy trudniej to znaczy lepiej dla rozwoju masy i siły ,jeżeli chodzi o obciążenie to w miarę duże jest jak na mój staż np dziś:

barki
-wyciskanie sztangielek siedząc - 2 sztangielki po 20kg
-unoszenie ramion w przód ze sztangielkami siedząc - dwie sztangielki po 8kg
-podciąganie sztangi wzdłuż tułowia - 40kg
triceps
-prostowanie ramion na wyciągu stojąc - 50kg na wyciągu
-pompki na poręczach
-wyciskanie sztangi francuskie w leżeniu - 30kg

jeżeli chodzi o technikę to wszystkie ćwiczenia wykonuję poprawnie
bez "cheatingu"

dzięki z góry!!

Pewnie że moze być w planie 3 dniowym jest conajmniej kilka możliwości .

Zaproponowałem chyba jeden z podstawowych podziałów gdyż staż autora
jest na tyle niski ze nie trzeba jakiś kombinacji w łączeniu grup.

pozdro

racja

Trzeba zacząć od początku

1) Najpierw tydzień wolnego od treningu
2) Zmiana planu

Hardgainer ma trochę racji pisząc, że zmieniając "na oślep" można czasem zamienić "siekierkę na kijek". Z drugiej strony początkujący powinni przetestować jak najwięcej ćwiczeć by odnaleźć te, które najlepiej im "wchodzą". Dlatego mimo wszystko radziłbym zrobić całkowicie inny plan treningowy, a nowe ćwiczenia nawet jeśli wszystkie okazałyby się "chybione" to dadzą układowi nerwowemu odpocząć od starych ćwiczeń.