kontuzia barkow

witam co amm zrobci od jakies czas zaczla mi spadacsila na klacie nie wiedzlem o co chodzi zawsze przy wycisknu strasznie mnie barki bolaly bo zaczlem troszke ostrzej katowac klate mam teraz sobie zorbic przerwe zeby barki wrucily do normy czy lpiej lrzjszym ciezarem pomachac??

Polecam jakis srodeczek na stawy dostepny w aptece bez recepty , pamietaj zeby przed treningiem poswiecic te 10 minut na naprawde konkretna rozgrzewke zawsze.A w tej sytuacji polecam malutkie ciezary staraj sie delikatnie go rozgrzac i rozruszac.

daj sobie troche luzu- tydzień, albo dwa zupełnej przerwy, po tym czasie ostrożnie wdrażaj sie do ćwiczeń- nie przesadzaj z obciążeniami.
tak wogóle to jak trenujesz i jaki jest twoj staż?

Witam, ja bym Ci rzadził zrobić przerwe, ja miałem podobnie przy wiciskaniu tylko tyle ze mnie głownie bolał lewy biceps i troszke bark. Ale biceps bolał tak że czuć było jak by był mięsień naderwany. Dałem sobie spokuj z wyciskaniem na jakieś dwa tygodnie i wszytsko potem wróciło. Zacząłem powoli dodawac obciążenie i teraz już nic nieboli. :)
Przerwa.

A co to za ból?

Piszesz, że ostrzej zacząłeś katować klatę, więc coś wydaje mi się, że jest ćwiczona minimum 2 razy w tygodniu. Może nie ściagasz łopatek przy wyciskaniu przez co pracę mięśni przenosisz na przednie aktony naramiennych. Są wyczerpane i zakwaszone i możliwe, że stąd ten ból.

Sugeruje jak Panowie wyżej- przerwa tygodniowa i ocena swojego stanu. Jeśli pod koniec przerwy ból nie ustępuje udaj się do lekarza. Gdy będzie ok wznów treningi- 1 tydzien lekko, przede wszystkim klatka i barki.

POZDRO

WItam a ja mam taki problem... od jakichs 3 tygodni nie bylem na treningu bo dopadla mnie choroba. Po jakims tygodniu zaczely bolec mnie barki... bol nie byl moze silny ale denerwujacy i trwal dosc dlugo. Najgorsze jest to ze razem z bole barki mi znikly. tak spadly ze szok. Co to moze byc staw ? ściegno czy co ? nic mi innego nie spadlo tylko barki

na barkach spadki widac chyba najwyraźniej- może to jest przyczyna że wydaje się że z barków jakby "uszło powietrze"...

proponuje spokojnie- bez szaleństw z obciążeniem- dochodzic do poprzedniej formy, stopniowo acz konsekwentnie, nie powinno tozając wiele czasu- ale wlaśnie pod warunkiem że bedziesz je obciążał stopniowo coraz to wiekszymi obciążeniami.

...chyba, że faktycznie jest cos nie tak - może w wyniku porzebytej choroby- to zgłoś się do lekarza.

Zależy jaka to choroba, czasem różne odmiany grypy potrafią mieć różne "odbicia" i bolą nas różne rzeczy od problemów z żoładkiem począwszy na bólach mięśni skończywszy.