Co na spadek siły na redukcji?

nie mowie co teoretycznie mozna zrobic, ale co uwazam ze uczynic w praktyce sie powinno. opieram sie na wlasnych i nie tylko wlasnych doswiadczeniach, z ktorych wnioski z resztą zgadzaja sie z wiedza teoretyczną jaką posiadam. uwazam wiec ze imputowanie mi twarzy li tylko teortyka (nawet jeslio tylko w jednej w/w kwesti) jest nieuasadnione i bezpodstawne.


jesli czuje sie na silach i wie ze wykorzysta to niech wali ciezkie treningi - ale jesli gdzies sie pomysli moze byc problem - przez autora poruszany jest aspekt silowy, jak wspomnialem - trening ma tutaj znaczenie determinujae. zbyt forsowny - przy ujemnym bilansie doprowadzi bezsprzecznie o pogorszenia parametrow silowych.


Jesli chlopak ma dobra diete i trening ok to moze wykorzystac potencjal takiego cyklu - widze u Ciebie spory staz - czyli znasz swoj organizm on ? - nie ma pojecia o czym mowisz.







Zmieniony przez - faftaq w dniu 2007-11-14 23:05:00

Wiadomo...

Jak ktoś zna swoje ciało, wie co moze jeść, a co mu szkodzi, jaki trening na niego najlpiej działa a do tego potrafi skutecznie manipulować, żonglować tymi elementami ma lepsze wyniki...

Ale moi drodzy na to trzeba ogromnego doświadczenia a co za tym idzie czasu i analiz (świadomych. Wiedza teoretyczna, owsem bardzo ułatwia sprawe bo pozwala "ubrac" nasze odczucia w pewne prawidlowości, kojarzyć fakty.

80% ludzi na tym forum nigdy do takiego poziomu nie dojdzie z prostego powodu - do tego trzeba mieć cholerną motywację, naprawde cholerną! Bo nikt ci nie zagwarntuje, że pomimo doskonalego poznania swojego organizmu na końcu okaze się, że twoi rodzice pozostawili ci w spadku ciało ktore nigdy nie będzie kulturystą... A czas spedzony na poszukiwaniu idealnej sylwetki móglbyć spozytkowany np. na zarabianie na dom.

Moja rada: czytać, wyciągać wnisoki i bawić się tym wszystkim, traktować to bardziej jako hobby... wtedy przynosi ci to radość przez długie lata A i profit zdrowotny też odczujesz znacznie!

!PzdR!

Jesli chlopak ma dobra diete i trening ok to moze wykorzystac potencjal takiego cyklu - widze u Ciebie spory staz - czyli znasz swoj organizm on ? - nie ma pojecia o czym mowisz.


? nie rozumiem - po prostu przyjalem ze przez ten czas wiesz co na Ciebie dobrze dziala a co nie..

Luk122 - Faftaq dobrze w tej kwestii radzi

Hamil - właściwie nie ma co wiele dodawać do tego- podchodzisz w sposob błędny do zagadnienia- bierzesz efedrynę w jednej wiekszej dawce zamiast mniejszych podzielonych a to wpływa tylko niekorzystnie- kto wie czy to dawkowanie nie przyczynia sie to tych właśnie 'objawów".
boisz sie kreatyny- jak poprzednio chyba wszystkich dziwi mnie to w związku z tym, że bierzesz sie za dużo mocniejsze rzeczy...
elektrolity- jeżeli masz gotowe torebki to właśnie je stosuj- nie zważając na to, że paskudne...

moim zdaniem powinienes zrewidować to wszystko co napisałem, co napisali inni, może sie zdarzyć, że będziesz miał wtedy wiecej energii- bo efka ci jej nie "wysączy" wcześniej.
także kreatyny sie nie bój, magnezu bo to podstawa przy tworzeniu energii w organiźmie- szczegolnie w tak ekstremalnych warunkach jak redukcja jest to b. ważne.

Niestety nie mogłem za bardzo odpisać wcześniej.
Dziękuje wszystkim za rady, postaram się wyciągnąć z nich wnioski do mojej dalszej pracy nad sylwetką.

Podsumowując na chwilę obecną:
-wezmę się za lekkie zwiększenie ilości węgli w porannym i może potreningowym posiłku unikając cukrów prostych
-uzupełnienie braków magnezu i elektrolitów
-kupie sobie WPC ( dostarczam około 150g białka z jedzenia czyli z 50g trzeba uzupełnić)
-jeśli spadki siły dalej będą znaczne to kupie sobie jabłczan kreatyny
-dalej będe łykał BCAA i HMB
Jeśli chodzi o efedryne, skoro piszecie, że jedna dawka to źle to wezmę w 3 dawkach, jednak problem mam taki, że tylko przy pierwszej będę mógł sobie pozwolić na połączenie z kofeiną i nie wiem czy to dobrze.

W kwestii treningu, nie wątpię w słuszność tego co napisał Faftaq, wątpię tylko w to czy w chwili obecnej jestem gotowy na jakiś bardziej zaawansowany trening. Pozatym zgadzam się z podejściem opisanym przez Fukinhota, nie mam ambicji zostać zawodowym kulturystą, tylko poprawić sobie wygląd, zdrowie (wiem, efedryna i zdrowie...ale tak znacząca otyłość jest jeszcze gorsza)i samopoczucie.

To by było tyle, dzięki jeszcze raz.

Zmieniony przez - Hamil w dniu 2007-11-15 21:47:33

Tak odam jeszcze - nie chozi o barziej zaawansoany trening, a wrecz o uproszczony, oparty na podstawowych cwiczeniach. Co do efki - branie jej bez kofeiny raczej mija sie z celem.

W takim razie jeszcze poczytam o treningach tego typu jak proponujesz, jeszcze mam sporo do zredukowania to zdążę wypróbować :)
Co w takim razie powinienem zrobić z tą efedryną? Dalej brać w jednej dawce? Większość dnia spędzam w szkolę co znacznie utrudnia dostęp do kawy, a brania przed ćwiczeniami wolał bym uniknąć.

ja bymn sobie na twoim miejscu dał spokoj z ta efedryną- nie wykorzystaleś wielu dostępnych a nieszkodliwych środków.

jeżeli chodzi o trening to powinien on byc mniej objętościowy- o to zapewne chodziło

podstawowe cwiczenia na kazda partie nie znam sie - ale ja bym wlaczyl tylko wszelakie wyciskania - ale chlopaki na pewno zrewiduja co pisze

co do reszty - poczytam poczytam to o czym piszecie - w takim cyklu jak wy piszecie bardziej kreatyne stosowac jako antykatabolik ? czy raczej dla poweru..

ps efke odpusc - daj serduszkowi odpoczac :)