Jestem typowym endo i waże 70kg przy wzroście 176cm. Jak dotąd ćwiczyłem treningiem siłowym na górne partie, a redukcyjnym na partie dolne. Doszedłem do konkretnych wyników bo zrzucając 1kg tzgodniowo spadlo ze mnie ich aż 34kg. Nie przypominało to raczej ciągu przemyslanych diet tlyko huśtawkę wagową, gdzie zrzucałem po 8-10kg. Wiadomo - człowiek słaba psyche ma i przez piwko, jedzonko przytyłem
W tej chwli brak mi na to czasu bo mam maturke na głowie i przede wszytkim chęci :P
Teraz chcę pomału zredukować tłuszczyk i troche przybrac na masie. Czy rozsądna będzie dieta -200kcal i 5x w tygodniu słownia.
Może jakieś inne propozycje ??