od tyg staram sie stosowac nww zgodnie z podstawowymi zalozeniami:czyli ograniczam wegle,stawiam nabialko i tluszcze
tylko czy moge taj bezkarnie wpiepszac sobie tyle bialka i tluszczy;);)???
oto przykladowy dzien-z dzisiaj:)
sniadanie
-jajecznica na lyzce masla z 4jaj na cebulce i szynce wiejskiej,do tego plaster sera zoltego wmieszalam(pycha)+pomidor sredni
2posilek
-opakowanie serka lazur(ok100g)plus garsc orzechow wloskich
obiad
-ogromna piers kurza smazona na lyzce masla i plastrem sera na wierzchu zoltegp z dosyc duza iloscia kiszonej kapusty i korniszonem
podwieczzorek
-puszka tunczyka w oleju plus jajko plus majonezplus plaster sera zoltegp
kolacja
-200g wedzonej makreli plus paczka twarogu poltlustego
dodam ze nie cwicze,chodze jedynie do szkoly:):)a wlasciwie to dojezczam:):)
czy nie za duzo jem?i czy moge w tej diecie jesc tak tlusto:)?wiecie czytalam wiele o nww,ale mam zupelny metlik w glowie-jedni mowia ze nalezy ograniczyc tluszcz i jesc dosyc chudo,,drudzy ze mozna jesc do syta tych tluszczy i bialek przy ograniczeniu wegli....zwariowac mozna!!a nie ma jakiejs najprostszej recepty na korzystanie z nww:)??
...Ambicja to ostatni bastion porażki...