Pewna koncepcja co do klaty

Jak sądzicie czy robienie zwykłych pompek na koniec treningu kaltki piersiowej w 2-3 seriach w maxymalnej ilości ruchów będzie dobrym pomysłem? Bo zastanawiam się nad takim właśnie urozmaiceniem.

Siema . Tez sie kiedys nad tym zastanawialem w zasadzie to robilem, ale z checia bym poznal zdanie kogos bardziej doswiadczonego! Wiec panowie czekamy! pozdro dozo

Po co to robic? Gdy naszym celem jest wytrzymalosc miesniowa mozna zaakceptowac taki pomysl. Jesli naszym priorytetem jest sila czy masa takie rozwiazanie jest zbedne

nom racja przyznaje poprzednikowi chodzciaz jak nie robisz powyzej 100 to ci az tak nie zaszkodzi. Ja pompki robie jak mam 5 dni przerwy miedzy treaningami klaty i to tak aby rozruszac i mala pompe zrobic. Od popek sila spada bardzo :( niestety na sobie to sprawdzilem a pokazny rekord mialem

Wg mnie tez zbędne. Przecież to niemal ten sam ruch co przy wyciskaniu.

Możesz na początek treningu zamiast płaskiej dać sobie pompki z obciążeniem, a potem już wyciskanie sztangielek na skosie i rozpiętki.

POZDRO

tutaj niestety sie nie zgodze z Czawajem. Ruch jest inny o wiele latwiej jest pompke zrobic niz podniesc odpowiednik tego cienzaru na klatke. Waże około 86 kg i bez problemu robi powyzej 100 pompek a na ławce pod zadnym pozorem nie zrobie nawet 30kg stanga 100 razy (a pompki robie bardzo technicznie). Wiec jak masz do wyboru pompki albo laweczke to polecam lawke jak chcesz budowac miesnie jakies