hmm, no po prostu uznałem, że dobre opanowanie podnoszenia własnego ciężaru nie jest złe ;] za młody jestem na machanie cięższym żelastwem... na muskulaturę nóg zupełnie nie narzekam, zawaham się do stwierdzenia, że właśnie nogi to moja mocna strona, duuużo biegania i różne
ćwiczenia na wszystkie mięśnie nóg = efekt - więc w domu nie muszę się nimi katować. może zamiast dużej ilości brzuszków robić A6W? robić jakiś dzień w tygodniu na danie trochę odpoczynku mięśniom? ogólnie muszę sobie najpierw drążek jakiś załatwić :> może jakieś hantle też dojdą. czy mieszanie A6W z jakimiś skrętoskłonami dałoby efekty? jakie ćwiczenia można robić na drążku prócz podciągania się i podciągania kolan? czy zaczęcie w międzyczasie treningu jakiegoś stylu walki vide muay thai, czy kickboxing byłoby dobrym pomysłem?
a tak btw. dowiedziałem się, że to co robiłem nie było półpompkami, tylko czymś cięższym ;p
Zmieniony przez - nmn w dniu 2007-12-04 20:37:29