Ja trenuję kyokushin 2 lata [7kyu] i jest to moja wielka pasja :) Obecnie niestety, ze względu na maturkę mam chwilkę przerwy, ale w połowie maja wracam i ostro biorę się za siebie.
Troche mnie bolą te wszystkie podziały. Dla mnie najważniejsze jest, że trenuję kyokushin, nie ważne w jakiej organizacji. Chociaż marzę o takich mistrzostwach Europy i świata, na których startowaliby zawodnicy ze wszystkich organizacji.
PS. A moją idolką jest moja sensei- Ewa Pawlikowska )
Dobrze, jestem brzydka. Prawie tak jak ty. Tym bardziej apeluję do Twojego sumienia. Bierzmy ślub!
Przecież to nieludzkie mieszać w to jeszcze dwie niewinne osoby...