2 lata i 10 miesięcy temu przeszłam zabieg rekonstrukcji więzadeł metodą artroskopową (przednie krzyżowe); 1,5 roku później zerwałam więzadło poboczne (było naciągnięte z powodu poprzedniej kontuzji).Również zostało zrekonstruowane, przy czym usunięto mi także część łąkotek. Przeszłam dwie półroczne rehabilitacje. Teraz moim problemem stały się słabe mięśnie (w szczególności czworogłowy uda), a także wpadło mi pare( a nawet trochę więcej) kilogramów :)
Prosiłabym o porady, jak ćwiczyć, by przy minimalnym obciążeniu samego stawu, wzmocnić te partie mięśni i pozbyć się dodatkowego obciążenia.
O mnie:
- baba :)
- prawie 21 lat na karku
- 177cm / 75 kg
- do czasu kontuzji aktywna fizycznie - niestety to było w wieku 13 lat. /zanim znalazłam lekarza, który rozpoznał co mi jest minęło trochę czasu/
- gdy nie miałam więzadła, jakikolwiek wysiłek był raczej bolesny, nie mówiąc już o tym że zrujnował mi ląkotki, a po rekonstrukcji jedyną rozrywką było machanie nogą na wysięgniku :P
- od stycznia będę w posiadaniu open card w fitness clubie i na siłowni(Reinhold), do tego czasu chciałabym zrzucić parę kilo.
- jestem studentką, więc czas treningów będzie dość nieregularny. Ale w miarę możliwości chiałabym trenować codziennie.
- jem - jak student (nieregularnie, co popadnie), co również chciałabym zmienić(ale o tym mogę poczytać sama).
- zakupiłam Venom(90caps) i TSE.
- nie lubię biegać :P
Dziękuję i pozdrawiam :]