Ale Michał kolego... sam podałeś czas liczony w godzinach dla wybranych produktów. No to kiego czorta używasz wartości minutowych do dawkowania? Chcą dostarczyć te węgle chociażby w 45 minucie po treningu musisz je zjeść ok. 2h wcześniej (ryż), więc de facto
przed treningiem. A białko? jeść w południe, by na wieczór aminokwasy z niego znalazły się w krwioobiegu. To teraz konia z rzędem temu, kto mi obliczy kiedy zjeść jajecznicę, by w 45 min. po treningu (nadal nie wyjaśnione czy liczyć od klatki czy tricepsa) uderzyć wartościami we krwi...
Co do pytania o trawienie... mając genialny układ trawienny nie przyspieszy Ci on trawienia jajecznicy kilkusetkrotnie. Sam napisałeś - zjadasz jaja po treningu, masz je w mięśniach po 5h.
To prawda, że jestem duży i potrzebuję sporo białka, stąd mieszanie białkowej z mlekiem, czasem też maltodekstryną (zależy od potrzeb). Inna sprawa, że spożywam 4500kcal, wiec wywalając kalorie z płynów byłoby też trudno mi taką ilość dostarczyć jedynie z posiłków stałych. Wreszcie - z uwagi na okres trawienia, zauważ, iż połączenie pewnych produktów (np. koktail na mleku z dodatkiem WPC, jaja i twarogu) zapewni stały dopływ składników do mięśni, bowiem różny jest czas wchłaniania. Stąd firmy mieszają często białka różnego pochodzenia w składzie odżywki. Wreszcie smak - z mlekiem mi bardziej podchodzi czyli mogę więcej wypić. Ergo: WPC z wodą góra 30g białka mi da, rozepcha żołądek i na tym się skończy. WPC z mlekiem to nawet 80g na dzień dobry białka (czy ktoś tu nie pisał, że śniadanie najważniejsze?
, co i tak stanowi obecnie ok. 1/4 mojego zapotrzebowania na białko.