nieleczona kontuzja

Witam.
Trenowałem kickboxing przez 3 lata. Potm wyjechałem do Angli i przestałem trenować. Po pół roku postanowiłem kontynuować trening na własną ręke (bo tu dno i cholernie drogo). Nie rozgrzałem sie odpowiednio i podczas wysokiego kopniecia poczułem straszliwy ból po wewnetrznej stronie uda przy kroczu. Teraz wiem , że naderwałem przywodziciel uda. Nie leczyłem tego i nie trenowałem. Po dwóch latach wciaż mnie boli podczas rozciągania.
Czy wie ktoś moze jaka rehabilitacje stosować, jakieś leki, ćwiczenia? Zrośnie sie sam czy trzeba go złączać operacyjnie?
Nie boli mnie podczas normalnych, codziennych czynności tylko podczas nadmiernego odwodzenia (czyt. rozciągania, kopania).

Nie wiem dlaczego nie jest to dla Ciebie logiczne, ale dla mnie jest- wizyta u lekarza. Nie ma tutaj raczej znachorow z puszczy, ktorzy Ci poradza magiczne masci, cwiczenia, czy lekarstwa (sick!) nie ogladajac nawet Twojej kontuzji...

Idź do dobrego lekarza sportowego. Nie do przychodni, tylko do prywatnego.

j.w. Jak po 2 latach ciągle Cię boli to musiałeś nieźle zaszaleć

No to najprawdopodobniej już się zrósł. Ulgę przyniosą maści rozgrzewające, rozciąganie (delikatne,po takim okersie czasu możesz sobie już na to pozwolic). Rozciąganie oczywiście w granicach bólu,z czasem ten próg się przesunie.
Nie musisz iść do lekarza,skoro wiesz,co Ci jest,bo i tak Ci nic nie pomoże,polecam za to DOBREGO fizjoterapeutę. Dobierze on odpowiednie ćwiczenia i zabiegi.