Żelazny Trening brzucha - tylko dla zaawansowanych

swoja przygodę z ćwiczeniami zaczynałem od brzuszków, z czasem coraz bardziej przykładałem się do treningu mojego brzucha i doszłem do momentu w którym wiele metod zawodziło a postępów nie było... szukałem ,szukałem i nic! aż wreszcie sam opracowałem program który sprawił że mój brzuch zmienił się w żelazną obudowę...nie jest może pięknie wyrzeźbiony, ale gdy go napnę i próbuję uderzyć to nie ma mocy na niego! jest poprostu żelazny!

napewno wzięło się to stąd że jest to moja priorytetowa partia treningowa, i tylko brzuch ma u mnie specjalny cały jeden dzień w tygodniu gdy tylko jego ćwiczę. poniżej przedstawiam wam plan który konsekwentnie wzmacniał i nadal wzmacnia moje mięśnie brzucha - ostrzegam jednak! jest bardzo wyczerpujący i radze wykonywać go raz w tygodniu i raczej osobą bardziej zaawansowanym!


każdego ćwiczenia wykonujemy dwie serie, po ok. 15-20 powtórzeń I KONIECZNIE Z OBCIAŻENIEM takim które sprawi że pod koniec każdej serii będziemy czuć mocne palenie w mięśniach!!!

rozgrzewka: lekkie przysiady (dwie serie po ok. 10 powtórzeń z małymi ciężarami aby mieć siły na dalszy trening)
1. unoszenie nóg w zwisie na drążku
2. skłony boczne
3. brzuszki ze sztangą na barkach
4. brzuszki ze sztangą na barkach ze skrętem tułowia
5. skłony tułowia z linką wyciągu klęcząc


OPIS WYKONANIA ĆWICZEŃ: http://www.kulturystyka.pl/atlas/brzuch.asp


-----
podsumowując:
ćwiczenia wykonywane z obciążeniem
15-20 powtórzeń w dwóch seriach, po każdej czując palenie
przerwy pomiędzy ćwiczeniami jak najkrótsze
trening raz w tygodniu

na mnie podziałał więc myślę że na innych też może, tym bardziej że sam bardzo dbam o trening brzucha

Nareszcie ktoś odrzucił treningi typu a6w i podszedł do treningu mięśni brzucha indywidualnie, tak jak się powinno podchodzić do treningów! Trzeba kombinować!

dzięki. ale musze tu coś zaznaczć! a6w nie robię ponieważ, nie potrzebuję spalać kalorii i wzmacniać wytrzymałości brzucha ale jego siłę i odporność na oderzenia! nie zalezy mi na tzw. kaloryferze, choć mój trening też daje ten efekt jeżeli ma się niski %BF. A co do gotowych planów, to uważam że można na nich bazować ale zawsze trzeba uwzględniać indywidualne predyspozycje i cele - wtedy tylko można wycisnąć maximum z treningu.

pamiętaj o mostkach :) co prawda Ty masz już staż 6 lat to może nie dla ciebie info ale ja np zabierałem się do flagi bruce'a lee na brzuch a na plecy robiłem tylko elementarne ćwiczenie - wznosy klatki i nóg w leżeniu na brzuchu. po 4 latach takiego treningu, ja, bardzo młody człowiek byłem zmuszony odstawić całkowicie trening z powodu silnego bólu dolnej partii pleców. Duże wady postawy. zaj**iście. ale przynajmniej wymarzony ośmiopak jest ;d. mam teraz pytanie w książce pavela tsatsouline jest wymienione ćwiczenie : "obrót kontaktowy" ale nie mogłem go znaleźć w internecie pod tą nazwą. czy mógłby ktoś podesłać linka z polską nazwą i dobrym opisem ćwiczenia?

ojojoj nie patrzyłem na datę, chyba muszę założyć własny wątek

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2013-09-18 20:14:10