Anonim
Witaj solo.
Nie denerwuj się, jesteś coraz bliżej celu
Ogółem białak liczysz wszystkie, i te zwierzęce, i te roślinne. Jednak zdecydowanie większa ilość (przynajmniej 70% się pisze) powinna pochodzić ze źródeł białek pełnowartościowych - czyli pochodzenia zwierzęcego. Białka pełnowartościowe mają pełną pulę aminokwasów protegonneych (budujących bialka) których jest 20 oraz odpowiednie proporcje pomiędzy ich ilością co warunkuje lepszą wchłanialność. Zaś białka roślinne są niepełnowartościowe co jak możesz się domyślić nie zawierają pełnej puli aminokwasów protegonnych a brak nie których aminokwasów ogranicza wchłanialność pozostałych. Analogicznie do białek zwierzęcych.
Dlatego w diecie głównymi źródłami białka powinny być białka zwierzęce, nie zaś roślinne.
Trzymasz się za bardzo tych cyferek. Mają one pomóc w ułożeniu diety, lecz nie trzymaj się ich w 100%
3g białka w diecie to niczego dobrego nie doprowadzą. Jeden to to, że organizm straci dużą ilość energii na ich przetworzenie - co mógłby wykorzystać na rozbudowę masy. Dwa - nadwyżkę białka wydali. Bez sensu, bez efektu, strata kasy i szkoda odbytu.
Na śniadanie i w potreningowy daje się najwięcej kcal. Ogółem przyjmuje się ze śniadanie może zawierać nawet 30% a potreningowy podobnie. Ilość białka w tych posiłkach ma być większa niż w pozostałych, zaś tłuszczy mniejsza, w przypadku posiłku potreningowego - praktycznie zerowa.
Warzyw nie wliczasz do diety ze względu na małą ilość energii jaką dają (prócz strączkowych, ziemniaków itd.). Organizm więcej traci na ich strawienie niż one mu dają.
Po tym co Ci napisałem. Popraw swoją dietę, jeżeli są błędy oraz wklej ją również z podziałem takich składników jak węgle i tłuszcze oraz podaj kaloryczność poszczególnych posiłków.
Nie denerwuj się, jesteś coraz bliżej celu
Ogółem białak liczysz wszystkie, i te zwierzęce, i te roślinne. Jednak zdecydowanie większa ilość (przynajmniej 70% się pisze) powinna pochodzić ze źródeł białek pełnowartościowych - czyli pochodzenia zwierzęcego. Białka pełnowartościowe mają pełną pulę aminokwasów protegonneych (budujących bialka) których jest 20 oraz odpowiednie proporcje pomiędzy ich ilością co warunkuje lepszą wchłanialność. Zaś białka roślinne są niepełnowartościowe co jak możesz się domyślić nie zawierają pełnej puli aminokwasów protegonnych a brak nie których aminokwasów ogranicza wchłanialność pozostałych. Analogicznie do białek zwierzęcych.
Dlatego w diecie głównymi źródłami białka powinny być białka zwierzęce, nie zaś roślinne.
Trzymasz się za bardzo tych cyferek. Mają one pomóc w ułożeniu diety, lecz nie trzymaj się ich w 100%
3g białka w diecie to niczego dobrego nie doprowadzą. Jeden to to, że organizm straci dużą ilość energii na ich przetworzenie - co mógłby wykorzystać na rozbudowę masy. Dwa - nadwyżkę białka wydali. Bez sensu, bez efektu, strata kasy i szkoda odbytu.
Na śniadanie i w potreningowy daje się najwięcej kcal. Ogółem przyjmuje się ze śniadanie może zawierać nawet 30% a potreningowy podobnie. Ilość białka w tych posiłkach ma być większa niż w pozostałych, zaś tłuszczy mniejsza, w przypadku posiłku potreningowego - praktycznie zerowa.
Warzyw nie wliczasz do diety ze względu na małą ilość energii jaką dają (prócz strączkowych, ziemniaków itd.). Organizm więcej traci na ich strawienie niż one mu dają.
Po tym co Ci napisałem. Popraw swoją dietę, jeżeli są błędy oraz wklej ją również z podziałem takich składników jak węgle i tłuszcze oraz podaj kaloryczność poszczególnych posiłków.
soloo
Trzeba sie zlapac porzadnie za sztange.
Zajelo mi to przeciez tylko pol roku... :p Dzieki wielkie za wsparcie!
