SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pomoz nowicjuszowi - spalenie tłuszczu

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1630

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 110 Wiek 37 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2192
Witam.
Jestem nowym użytkownikiem, zarejestrowałem się dosłownie parę godzin temu. Chciałbym pozbyć się zbędnego tłuszczu. Przejrzałem tematy na forum i jakiś pogląd mam, ale przeważały rady lakoniczne dla tych, którzy już pojęcie jakieś o kulturystyce, diecie i suplementacji mają.
Byłbym wdzięczny o jakieś rady zindywidualizowane pod mój plan dnia, ożywianie i takie tam, a widzę, że jest tu wielu użytkowników, którzy znają się na tym.
Więc do rzeczy:
Cel: Redukcja sadła i wyrzeźbienie brzucha.
Cel długoterminowy: Ogólnie żeby dobrze być wyrzeźbionym, choć bardziej mi zależy na sile i na dobrym rozciągnięciu (jakieś rady co do rozciągania?)
Wiek: 21
Wzrost: 185
Waga: 88 (wiem, za dużo)
Ćwiczenia:
- 6 Weidera codziennie (jestem na 31 dniu, więc już końcówka)
- ABS2 poziom 1 codziennie (zacząłem wcześniej niż Weidera i szkoda mi było przestać, więc 2 treningi na raz ciągnę, poza tym zależy mi na kaloryferku, więc się nie poddaje )
- 3 razy w tygodniu siłownia
o poniedziałek: plecy + barki
o czwartek: klatka
o piątek: ramiona
Odżywianie (w sumie to żadnej diety nie stosuje, staram się tylko w kaloriach wyrobić):
- śniadanie: jakaś zupka mleczna/jajecznica/parówki (zależy na co mam czas)
- 2 śniadanie: kanapki
- obiad: zależy co na stołówce dają, generalnie domowe obiadki
- kolacji: zwykle nie jem, ewentualnie jogurt po siłce
Uwagi:
Ćwiczę zwykle wieczorami, tak od 20:00.
Na uczelni jestem od poniedziałku do piątku od 7:20 do 18:00, w czwartki do 15:00.
Zależy mi na tym, żeby nie łykać specjalnie wielu odżywek, bo nie ufam tej chemii i nie chce się faszerować wypełniaczami z tych wszystkich tabletek i innych.
Co do diety to z tym też trochę problem może być, bo większość tygodnia spędzam na uczelni i nie specjalnie jest gdzie zjeść coś innego niż fast food/żarcie z barów mlecznych, a jak już w domu obiadki jem, to cholernie trudno jest mi się oprzeć mamusinej kuchni po całym tygodniu jakiegoś masowego żarcia na stołówce. Poza tym (to taka moja osobista refleksja jest) uważam, że chore jest ważenie całego jedzenia co do grama jeśli nie jest się profesjonalistą i nie wiąże się z kulturystyką przyszłości, a tylko ćwiczy się rekreacyjnie i dla dobrego wyglądy przyciągającego płeć przeciwną :D Aha, no i jeszcze sprawa taka, codziennie przynajmniej jedno piwko pije, a w weekendy na imprezach więcej oczywiście. Jest jakaś szansa, żeby za bardzo nie rezygnować z dobrej zabawy?
Ty chyba tyle.
Z góry dziękuje za wszelkie rady.

Twoja stara...ma lepsza diete

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 221 Wiek 34 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 3721
hehehe piwko i kaloryferek na brzuchu :) :D

jak to mowi Michail : pozdrawiam wszystkich ambitnych ;)

:)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 110 Wiek 37 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2192
Nie no, wiadomo, że na jakieś ustępstwa będę musiał pójść, dlatego pytam na jakie itd. A tak na marginesie, piwko to też kalorie, więc można je spalić areobami, więc myślę, że weekendowa nagroda za wytrwałość nie zaszkodzi

Twoja stara...ma lepsza diete

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

pomóżcie mi w ułożeniu planu ćwiczeń

Następny temat

a6w i maly problem

WHEY premium