ćwiczę sezonowo na siłowni, w tym roku udaje mi się ćwiczyć już 6 miesiąc w miarę regularnie. Mam problem z... tyłkiem. Klatka, biceps wszystko w porządku, ale tyłek i uda są bardzo nieproporcjonalne, ponieważ są zbyt duże.
Problem polega na tym, że nie chcę rozbudować góry, aby dogonić dół, wręcz przeciwnie - zredukować tyłek i uda, które są nadmiernie rozbudowane (nie chodzi o zatłuszczenie). Czy są jakieś ćwiczenia, które pozwoliłyby mi zmniejszyć dół (zredukować/zmniejszyć mięsień), a nie pomniejszyć drastycznie klatki i innych partii, nad którymi tyle pracowałem?
Serdeczne dzięki za fachowe porady i jakieś ćwiczonka!