Mysle czy nie zrobic sobie tak z tydzien wolnego od silownii aby troche dac sie zregenerowac organizmowi. Co o tym sadzicie ??
Czy tygodniowa przerwa wystarczy czy moze troche dluzsza??
Planuje teraz normalnie cwiczyc przez ok 6-8 bez zadnej suplementacji (oczywiscie dieta bedzie) i po tym czasie znow zrobic jakis cykl prawdopodobnie taki sam jak teraz
Wiec moze nie lepiej pocwiczyc jeszcze te 6-8 tyg na 'sucho' i pozniej zaraz przed nastepnym cyklem zrobic sobie ta tygodniaowa przerwe i zaczac cykl czy lepiej teraz zrobic sobie taka mala przerwe.
Dziekuje z gory za pomoc!!
Pozdrawiam!!!