problemy z kolanem od ponad roku

Witam forumowiczów.

Ponad rok temu, dokładnie w połowie czerwca, skręciłem kolano, znaczy wtedy poszedłem do lekarza bo strasznie bolało, a o ile dobrze pamiętam, jakiś nie fortunny upadek zaliczyłem z miesiąc wcześniej, ale nic mnie nie bolało.

Lekarz bo zobaczeniu zdjęcia RTG, oraz po zgięciu nogi, włożył ją najpierw na tydzień w szyne, a później na 2 tygodnie to gipsu. PO przejściu tego, nie dostałem żadnego skierowania na rehabilitacje.

Na początku tego roku, grając w kosza, doznałem znowu urazu. Tym razem nie poszedłem do szpitala jak poprzednio, bo znowu bym był w gipsie, tylko poszedłem prywatnie. Lekarz zalecił mi mrożenie kolana przez 10 tur. I pomogło mi to bardzo.

Do czasu. Około 2 tygodnie temu z powrotem ból wrócił, najpierw był słaby, ale teraz są momenty, że nie mogę iść.

Co w tym wypadku mam uczynić?? W wakacje uprawiałem dużo różnych sportów i nic mi się nie działo.
Chcę jeszcze dodać,, że mam nadwagę.

Podobnie jak ja - źle leczone skręcenia + powrot kontuzji. Na szczescie zrezygnowalem na dluzszy czas ze sportu i kolano wyraźnie sie wzmocnilo, choc nie jest takie jak kiedyś... Powrocilem i skrecilem drugie kolano Wszystko wina nadwagi i ewentualnie budowy kolana więc siedze aktualnie na redukcji... Co do mojego skręcenia - kupuje sobie stabilizator sportowy i powoli bede wracal do aktywnosci, dzieki temu cos zrzuce i pomoge sobie... Musisz udać się z tym problemem do jakiegoś naprawde dobrego lekarza, ja zamierzam zrobić to w związku z moim źle leczonym lewym kolanem... PZDR

Pierwsze co robisz,to idziesz do DOBREGo,najlepiej sportowego lekarza. Zaraz potem idziesz do dobrego fizjoterapeuty i obudowujesz kolano,żeby się wzmocniło. Rehabilitacja też pewnie nie zaszkodzi.
Ze stabilizatorami nie można przesadzić,bo osłabiają one mięśnie (za duzo noszone).

A jakie ćwiczenia należy wykonywać, aby wzmocnić kolano??

A to już zalezy od urazu,stanu kolana,stanu Twoich mięśni,cięzko cokolwiek doradzić przez internet,jeśli się nie widzi i nie można zbadać Twojego kolana. Dlatego powinieneś iść do fizjoterapeuty.

Od ok. miesiąca z kolanem był spokój (miałem zabiegi mrożenia kolana, rok temu pomogły, teraz też) , jednak wczoraj, grałem na wf w kosza.
Robiłem dwutakt, rzucałem już piłkę do kosza, gdy jeden z uczniów "podciął" mnie. Upadłem na to chore kolano, przejechałem po parkiecie i uderzyłem w ścianę.
Po upadku ból był niedozniesienia. PO chwili przeszło, potem mogłem w miare normalnie wyjść po schodach, ale po kilku godzinach, już nie mogłem zejsć.
Teraz mogę chodzić normalnie po płaskich powierzaniach, ale po schodach jest już gorzej.

Gdy zegnę kolano do ok 140* i przejadę ręką po zewnętrznej stronie nogi, to na tym chorym kolanie, wyraźnie czuję, wystającą kość piszczelową, czy raczej jej kawałek.

I chce jeszcze dodać, że jak dotknę ręką kolana, to na wysokości stawu mi "skrzypi", czym to jest związane??


Zmieniony przez - simo_n w dniu 2008-02-16 19:29:51

Problem polega na Twoich brakach w czytaniu. Mam na myśli czytanie udzielonych Ci tu rad.
I zmień lekarzy, bo Ci u których byłeś to delikatnie mówiąc nie najlepsi są.