Ostatnio gralem w rugby, dostalem uderzenie w klatke i zastanawiam sie, czy moze nie mam peknietego zebra. Postanowilem napisac w tym dziale, bo ktos tu moze miec doswiadczenie w tej sprawie.
To jest piaty dzien po uderzeniu; mam duzego siniaka na klatce; w jednym miejscu boli jak sie naciska. Boli jak sie mocno wyprostuje, jak wezme gleboki oddech, i solidnie boli jak kaszle albo kicham, klade sie albo podnosze/zmieniam pozycje. Bol jest klujacy.
Oczywiscie jak w ciagu kilku dni bol nie ustapi pojde do lekarza. Ale moze ktos z Was mial podobne objawy i moze mi cos na ten temat powiedziec? Co chyba przemawia przeciw peknietemu zebru to fakt, ze np. dzisiaj bol jest znacznie slabszy niz jeszcze wczoraj.
Pozdrawiam