Kreatyno-odporny??!!

grzązkie pole do polemiki. tak, kreatyna przyczynia się posrednio do wzrostu masy, ale dziala przede wszytkim na parametry silowe, toteż w momencie gdy parametry te nie w ogole sie nie poprwiaja w trakcie cyklu, zachodzi podejrzenie ze faktycznie mamy doczynienia z odpornoscia na kreatyne.

Faf- ale kreatyna może nie dzialać z wielu powodów dlatego sprawę może poprawic nie tylko sama obecnośc kreatyny lecz także substancji zaangażowanych we "wspołpracę" z nią takich właśnie jak magnez, orotan, ryboza, fosfolipidy.
w szczegóły nie chce wnikac bo wiem, że i tak jestes pewnego rodzaju "niedowiarkiem"- co ma swoje plusy i minusy, ale także byloby dla mnie napewno czasochłonne

OK, ja nie bede sie upieral, byc moze faktycznie gdzies na metabolicznym szlaku kreatynowym, niedobor magnezu czy fosfolipidow ogranicza w istotnym stopniu jej aktywnosc i blokuje jej skutecznosc, ale o ile niedobor magnzeu jest dosc czesty, o tyle jest on zazwyczaj niewielki (jak juz sredni czy istotny - latwy do zdiagnozowania). niedobory fosolipidow czy kwasu orotowego - praktycznie nie wystepują, a jak juz - toi w starszym podeszlym wieku. tak czy siak, rozumiem, ze trzeba zalozyc iz osoba nie reagujaca na kreatyne ma niedobor jednego z w/w zwiazkow. moze tak moze nie, ale jakos mnie to nie przekonuje. generalnie nie jestem niedowiarkiem, tylko po prostu nie łatwo mnie przekonac, bo jestem dociekliwy. wiec jak cos wiesz, nie kryj tego przede mną Apok, bo jajko zniosę

ale tu nie chodzi o niedobór- jako taki- lecz pewne manipulowanie stężeniami- ilością- tych czy owych skladników/kreatyna także nie jest substancją raczej deficytową/- co przy zwiekszonym wysiłku i zmianach w metaboliźmie może prowadzić- nigdy nie mówilem, że musi/bo tego chyba nikt na tym etapie nie jest w stanie zagwarantować/ - do stężen wpływających juz na skumulowanie działania.
nie mówię tu, że ktoś na kogo kreatyna dziala slabo nagle "rozbłyśnie"- ale mozna to poprawić.
nie kryje się -poprostu interpretuje inaczej niz ty
spogladam raczej na inne szlaki -wg. mnie kreatyna jesliby wpływala li tylko na szm szlak energetyczny w scisłym tego słowa znaczeniu to jej dzialanie byłoby b. ograniczone- tak jednak nie jest.

za miche sie wezcie a nie zwalacie ze uodpornieni jestescie

no nie jest, ale jest to dla mnie jakby trzon jej dzialania. wystarczy zerknac do zrodel, za co odpowiada kreatyna. inne dzialani, to juz dzialania niebezposrednie. sila/wytrzymalosc - to dla mnie absolutny wyznacznik. z reszta - nie bedziemy sie spierac


peace



Edit: za miche? a jak ktos na reduckji to brak dzialania kretki na ujemny bilans zwalisz?

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2007-12-16 20:51:06

tak, to sie zgadza, chodzi tylko o to, że jeżeli by kreatyna dzilała jak powiedzialem tylko w sensie bezpośrednio-energetycznym w tym sensie że jest uzyteczna tylko do wykonania określonej pracy przez mięśnie to byloby za mało na rozwój, jej działanie musi wkraczać niejako- jest tak w wiekszym lub mniejszym stopniu/i o to mozna sie spierac w jakim.../- w strukturę powysilkową, odbudowę bialek i zasobów energetycznych itp.

smyry sog

Dobrze smyryyyy napisał. Zawsze kupowałem pełno supli i żarłem wiadrami i dziwiłem sie, dlaczego tak mało rośnie. Teraz robie miesnie że tak powiem na "sucho", tylko DIETA+TRENING. Zacząłem sie bardziej do tych dwóch rzeczy przykładać. Dokładniej ćwiczyć, nie jeśc byle czego i w odpowiednich ilościach. Musze stwierdzić, że idzie lepiej niż przedtem

smyry ,ma racje - czesto zwykla zmiana diety daje duzo..

styka dorzucic jaj/ miecha podmienic gdzies ww z tluszczem podbic kaloryke i idie

a do tematu ? jak ma cos isc skoro koles praktycznie diety nie ma i na cyklu pije ?