Podam wszystkie niezbędne informacje o mnie a więc: Staż można powiedzieć że rok, w każdym bądź razie technika opanowana :D; dieta od miesiąca, dwóch jest, ale...no właśnie; wiek 16 lat; waga 71kg; wzrost 174cm; wyniki siłowe to znam tylko WL, czyli 80kg; siłka 4 razy w tygodniu; sprzęt: 2 hantle, gryf prosty i łamany, ławeczka i jakieś 75kg żelastwa. OK teraz podam plan :D
PONIEDZIAŁEK:
Wyciskanie leżąc 4 serie (12, 10, 8, 8) progresja
Szrugsy 4 serie (25, 20, 15, 15) progresja
Martwy ciąg 4 serie (15, 14, 13, 12)
ŚRODA:
Biceps o kolanko 4 serie (12, 10, 8, 8) progresja
Triceps zza głowy 4 serie (12, 10, 8, 8) progresja
*pytanko
mogę tu wcisnąć jakieś ćwiczenie na plecy na moim sprzęcie? (jeśli tak to jakie)
PIĄTEK:
Wyciskanie pod skosem 4 serie (12, 10, 8, 8) progresja
Przysiady ze sztangą 4 serie (15, 14, 13, 12)
Szrugsy 4 serie (25, 20, 15, 15) progresja
SOBOTA:
Wyciskanie gryfu zza głowy szerokim nachwytem (barki) 4 serie (14, 12, 10, 10)
Unoszenie hantli bokiem 4 serie (14, 12, 10, 10)
Wznoszenie gryfu do brody 4/3 serie (14, 12, 10, 10)
przedramię kiedy się da
wszędzie w powtórzeniach zakładam kg na maks moich możliwości (tzn ostatnie powtórzenie danej serii "ledwo co")
Co dodać, co zmienić co wywalić.
Z góry dziękuje za pomoc.
dobra baja nie jest zła.