Jak urosnac?

Kuro masz racje

Widze że rozinęła sie niezła dyskusja ale panowie zwróćcie uwagę ze ma on dopiero 17 lat kilka cm napewnoi jeszcze urośnie nie ma szans zeby zahamowac wzrost całkowicie

pozdro

Weź pod uwagę chociażby to, że przeciętny człowiek rano jest wyższy o jakieś 1,5cm niż wieczorem.
Jeśli jest to konieczne to wyszukam odpowiedniego linka na forum. A ja nie powołuję się na teksty gimnazjalistów tylko na wiele bardziej doświadczonych i wykształconych użytkowników SFD.


A myślałeś kiedylkolwiek dlaczego człowiek jest wyższy rano?? I w ogóle co to ma do rzeczy. Podczas nocy wszystkie stawy podlegaja relaksacji (rozluźnieniu) czyli zwiększeniu odległości między sobą. Dotyczy to również kręgosłupa. Dlatego gdy rano się mierzymy mamy nawet 3 cm wiecej bo nie jesteśmy "zbici" jak po całym dniu wieczorem.
A odnośnie stymulacji rozrostu tkanki kostnej to istnieje coś takiego, ale jest to zabieg ortopedyczny, czyli szpitalny. Radzę troche pomyśleć zanim zaczniecie sucho cytować tego kto długo siedzi na forum.
Pozdrawiam

Zmieniony przez - sinner w dniu 2007-12-20 12:44:46

Sinner - brawo! Właśnie udowodniłeś, że nie obca jest Ci całkowicie wiedza na temat wypełnienia przestrzeni międzykręgowej w kręgosłupie homo sapiens sapiens.
Teraz przyjmij do wiadomości, że odpowiednio przeprowadzane obciążenia układu kostno-mięśniowego mogą po wielu latach zaowocować trwałą zmiana wymiarów odległości pomiędzy innymi kościami ciała ludzkiego. W Wyniku czego delikwent, który posiadał odpowiednio dużo determinacji uzyskuje kilka dodatkowych centymetrów wzrostu. Nie zostanie na pewno centrem w NBA ale dla ludzi niskich każdy centymetr jest pewnie na wagę złota.
Wspomniany przez Ciebie zabieg chirurgiczny, to metoda opracowana przez sowietów, obecnie zyskała wielką popularność w Chinach, gdzie skośnookie i zarazem krótkonogie piękności są gotowe spędzić kilka,- kilkanaście miesięcy w szpitalnym łóżku aby mieć kilka centymetrów dłuższe nogi.

Chłopaki - używajcie argumentów plizz. Nie atakujciwe się personalnie. Nie potrzeba pyskówki.

Nie używam nigdy określeń ad personam. Może czasem jestem lekko złośliwy ;)