Mało jem-Czy mogą być tego konsekwencje ?

Cześć, moje pytanie jest takie-czy jak mało jem to czy mogą być tego jakieś konsekwencje ? uściślijmy-ważę 57 kg i wzrostu mam 174 cm, 17 lat, altwyność fizyczna to 2x razy w tyg basen i raz sauna, raz w tyg sztuka walki i 6 razy w tyg wieczorami 20 min pompek, brzuszków. spożywam dziennie około 1600 kcal, w tym w przybliżeniu 70 g tłuszczy, 60 g białek i 170 g węgli, wiem że to mało, ale nie mam apetytu na więcej, a pozatym jak sobie pojem dużo to wydaje mi się, że mam wielki brzuch. mogę liczyć na jakieś porady? z góry dzięki, pozdro

Zmieniony przez - jacobsi w dniu 2007-12-21 21:07:49

Zacznij jeść bardziej regularnie. Częściej a mniejsze porcje.

nie wiem czy jest sens zachowywac taka aktywnosc i jesc az tak malo .
konsekwencje ? oczywiscie tak z wierzchu to np spalanie miesni ,
odpowiednie odzywianie jest wazne dla ogolnego zdrowia (ilosc tez wlicza sie do slowa odpowiednie)

a może specjaliści by się mogli wypowiedzieć ? np Skalar, Domer, chciałbym znać Ich zdanie.

Wiec mimo iz jesz malo, to jesz bardzo zle.
70g tluszczy, a 60g bialka to nie jest za ciekawa proporcja...

Brak apetytu to zadne wytlumaczenie, zacznij jesc wiecej, a twoj zaloadek sie do tego przyzwyczai i sam bedzie sie domagal odpowiednich porcji pozywienia

pozdro

jesli czujesz sie zle gdy jesz za duzo to nie jedz odrazu na maksa

wprowadzaj diete powoli zacznij od 3-4 posilkow jak juz bedziesz mogl to wszystko spozyc to dodaj nastepny posilek

kurcze ze mną tak bylo - jadłem dawniej normalnie, potem poczytalem jakieś książki o odżywianiu tombaka i kogos tam jeszcze i sobie ubzduralem żeby jesc zdrowo i jadałem bardzo malo i same jakieś gotowane kasze i warzywa, trwało to kilka miesięcy teraz jak zjem więcej to mi niedobrze, brzuch mnie boli i wogóle mam złe samopoczucie, ot cała historia

zdrowo nie oznacza malo i w tym problem, ze ludzie sie nie znaja i cos robia, niestety w wiekszosci przypadkow podswiadoomie sobie szkodza

niestety, wiem ze źle zrobiłem, ale jakoś się nakręciłem na to zdrowe odzywianie przez te książki głupie ! teraz przejrzałem na oczy i wiem ze te zalecenia są dla ludzi starszych i schorowanych, a nie dla kogoś kto się rozwija i dorasta, ehhh jak by tak można było cofnąć czas:(

mam teraz takie pytanie -czy to moje odżywianie można uznać za jakąś dietę niskokaloryczną ? bo np jak bym zaczął jeść około ~2000 kcal (~400 więcej) to czy bym przytył i nabrał tłuszczu ? bo właśnie tu też jest pies pogrzebany, że może i bym zaczął jeść normalnie, ale się boję, że przytyję
pozdro

na poczatek dorzuc bialka do poziomu 2.0g/kg masy ciala. to przyspieszy metabolizm i sprawi, ze dieta stanie sie znacznie zdrowsza :)

potem zajmij sie tluszczami, spozywaj zdrowe tluszcze w odpowiedniej ilosci (moim zdaniem w twoim wieku 1.5g / kg masy minimum) i ew. mozesz sie pobawic w proporcje kwasow tluszczowych etc.

weglowodanami operujesz w zaleznosci czy chcesz przytyc, schudnac, czy utrzymac wage.

Zmieniony przez - zluo w dniu 2007-12-23 10:02:17