" LIVE AND DIE IN THE SQUAT RACK ! "
...
Napisał(a)
Doobra kurde :D
zastosowałem się do zalecenia i dalem se siana z treningami na święta... I powiem wam jedno. Regeneracja po cyklu to za***ista sprawa
Przez tydzien siedziałem na dupie żarłem kurczaki, cole piłem, wóde też iiii, zamiast spadków same przyrosty, łapa z wiodkiej zrobiła się jędrna twarda i wogle taka fajna :D obwody skoczyly po cm, a tłuszczem się jakoś nie zalałem ogonie przybyło mi ok 1,5 kg, Chyba po prostu organizm się wypalił po ostatnim 2 misiecznym cyklu... Zresztą miałem wrażenie że jakoś wysuszony byłem... narazie czuje powera i bym se poćwiczył ale do 1szego dam se jeszcze luzu. Wróże z gwiazd że do kwietnia 2 cm w bicu strzeli
Sprawa 2ga to trening
od stycznia zrobie experymenta
pojade na mase full body 2 razy w tygodniu,
ale!
zrobie tak że:
-W pon. bede trzaskał 2 główne ćwiczenia po 4 serie (8-10 powt)
na każdą partie, (czyli dłuższy cięższy trening)
-W piątek jako uzupełnienie po 2 lżejsze ćwiczenia 3 serie 8-10 powt ćwiczenia (często łączone)
nie wiem czy takie "cuś" się opłaci ale sesja się zbliża więc
trudno bedzie znaleźć lepszy czas na eksperymenty.
Zapodam wam wstępny plan do poprawy:
(z wyciskaniem sztangi jest kłopot bo narazie jestem ograniczony do 40 kg obciążenia)
PONIEDZIAŁEK:
Plecy:
Martwy ciąg 8/10/10/8
Wiosłowanie sztangielką 8/10/10/8
Klata:
Wyciskanie sztangielek skos. 8/10/10/8
Rozpiętki płaska 8/10/10/8
Tric:
francuskie unoszenie sztangi zza karku 8/10/10/8
unoszenie hantla zza głowy oburącz 8/10/10/8
Bic:
uginanie przedramion ze sztangą szerokim chwytem 8/10/10/8
podnoszenie sztangielek z supinacją 8/10/10/8
Barki+ kaptury:
Wyciskanie sztangi zza karku 8/10/10/8
Unoszenie sztangielek przodem 8/10/10/8
Unoszenie sztangielek bokiem 8/10/10/8
Nogi:
Przysiady ze sztangą na ramionach 10/12/12/10
Wspięcia na palce 15/20/20 z rozstawionymi stopami
wspięcia na palce 15/20/20 z zestawionymi stopami
Przedramiona:
Uginanie nadgarstków ze stzangą przodem 15/15/15/10
to samo tylko tyłem 15/15/15/10
Do tego jakieś tam ćwiczenia szyi i brzucha + ściskacz.
całość myśle, że w 2,5h
PIĄTEK
(taki lajtowy trening często mieszany):
Klata + Bary + Kaptóry
Wyciskanie sztangielek płaska lub skos głową w dół 8/10/10
Unoszenie sztangielek po skosie 8/10/10
Wyciskanie sztangi sprzed głowy 8/10/10
(pamiętam że taki zestaw robiłem gdy zaczynałem i ładnie pompowało ww partie)
Plecy + Nogi
Wiosłowanie sztangą nadchwytem 8/10/10
Martwy ciąg łączony (tj połączony z przysiadem) 8/10/10
Wspięcia na palce (stopy prosto i złączone) 15/20/20/15
Bic + tric + przedramiona
Pompki tyłem na poręczach 10/15/10
Wyciskanie francuskie hantla jednorącz zza głowy 8/10/10
Uginanie przedramion ze sztangą wąskim chwytem 8/10/10
uginanie przedramion nadchwytem 15/20/15/10
Do tego szyja + brzuch + ściskacz.
All w jakieś 1,5h
Nie wiem czy daleko na tym zajade, ale spróbóje bo trening raz w tyg na partie to ciót przy mało jak dla mnie. Organizm bardziej reagował by na trening co 4-5 dni ale z racji że mamy tydzien 7dmio dniowy (a nie 5) pozostaje mi robić 2 treningi o różnej intensywności.
Efektami pochwalę się pod koniec lutego.
O ile nikt nie będzie miał jakichś poważniejszych zastrzeżeń co do treningu.
Pozdro
Zmieniony przez - Sadomaczo w dniu 2007-12-29 23:35:12
zastosowałem się do zalecenia i dalem se siana z treningami na święta... I powiem wam jedno. Regeneracja po cyklu to za***ista sprawa
Przez tydzien siedziałem na dupie żarłem kurczaki, cole piłem, wóde też iiii, zamiast spadków same przyrosty, łapa z wiodkiej zrobiła się jędrna twarda i wogle taka fajna :D obwody skoczyly po cm, a tłuszczem się jakoś nie zalałem ogonie przybyło mi ok 1,5 kg, Chyba po prostu organizm się wypalił po ostatnim 2 misiecznym cyklu... Zresztą miałem wrażenie że jakoś wysuszony byłem... narazie czuje powera i bym se poćwiczył ale do 1szego dam se jeszcze luzu. Wróże z gwiazd że do kwietnia 2 cm w bicu strzeli
Sprawa 2ga to trening
od stycznia zrobie experymenta
pojade na mase full body 2 razy w tygodniu,
ale!
zrobie tak że:
-W pon. bede trzaskał 2 główne ćwiczenia po 4 serie (8-10 powt)
na każdą partie, (czyli dłuższy cięższy trening)
-W piątek jako uzupełnienie po 2 lżejsze ćwiczenia 3 serie 8-10 powt ćwiczenia (często łączone)
nie wiem czy takie "cuś" się opłaci ale sesja się zbliża więc
trudno bedzie znaleźć lepszy czas na eksperymenty.
Zapodam wam wstępny plan do poprawy:
(z wyciskaniem sztangi jest kłopot bo narazie jestem ograniczony do 40 kg obciążenia)
PONIEDZIAŁEK:
Plecy:
Martwy ciąg 8/10/10/8
Wiosłowanie sztangielką 8/10/10/8
Klata:
Wyciskanie sztangielek skos. 8/10/10/8
Rozpiętki płaska 8/10/10/8
Tric:
francuskie unoszenie sztangi zza karku 8/10/10/8
unoszenie hantla zza głowy oburącz 8/10/10/8
Bic:
uginanie przedramion ze sztangą szerokim chwytem 8/10/10/8
podnoszenie sztangielek z supinacją 8/10/10/8
Barki+ kaptury:
Wyciskanie sztangi zza karku 8/10/10/8
Unoszenie sztangielek przodem 8/10/10/8
Unoszenie sztangielek bokiem 8/10/10/8
Nogi:
Przysiady ze sztangą na ramionach 10/12/12/10
Wspięcia na palce 15/20/20 z rozstawionymi stopami
wspięcia na palce 15/20/20 z zestawionymi stopami
Przedramiona:
Uginanie nadgarstków ze stzangą przodem 15/15/15/10
to samo tylko tyłem 15/15/15/10
Do tego jakieś tam ćwiczenia szyi i brzucha + ściskacz.
całość myśle, że w 2,5h
PIĄTEK
(taki lajtowy trening często mieszany):
Klata + Bary + Kaptóry
Wyciskanie sztangielek płaska lub skos głową w dół 8/10/10
Unoszenie sztangielek po skosie 8/10/10
Wyciskanie sztangi sprzed głowy 8/10/10
(pamiętam że taki zestaw robiłem gdy zaczynałem i ładnie pompowało ww partie)
Plecy + Nogi
Wiosłowanie sztangą nadchwytem 8/10/10
Martwy ciąg łączony (tj połączony z przysiadem) 8/10/10
Wspięcia na palce (stopy prosto i złączone) 15/20/20/15
Bic + tric + przedramiona
Pompki tyłem na poręczach 10/15/10
Wyciskanie francuskie hantla jednorącz zza głowy 8/10/10
Uginanie przedramion ze sztangą wąskim chwytem 8/10/10
uginanie przedramion nadchwytem 15/20/15/10
Do tego szyja + brzuch + ściskacz.
All w jakieś 1,5h
Nie wiem czy daleko na tym zajade, ale spróbóje bo trening raz w tyg na partie to ciót przy mało jak dla mnie. Organizm bardziej reagował by na trening co 4-5 dni ale z racji że mamy tydzien 7dmio dniowy (a nie 5) pozostaje mi robić 2 treningi o różnej intensywności.
Efektami pochwalę się pod koniec lutego.
O ile nikt nie będzie miał jakichś poważniejszych zastrzeżeń co do treningu.
Pozdro
Zmieniony przez - Sadomaczo w dniu 2007-12-29 23:35:12
Kiedy zadasz pierwszy cios wiedz ,że o życie grasz...
Gdy zobaczysz pierwszą krew, mocno uderz jeszcze raz...
...
Napisał(a)
nie jestem pewnien ale w ten poniedziałek to jakas katorga.Trening tez za długo moim zdaniem trwa.Takie moje zdanie ale poczekajmy na wypowiedzi expertów
...
Napisał(a)
j.w
najlepiej jak ktos niepotrzebne komplikuje proste sprawy.
pozdrawiam.
PS.
wiecej,nie znaczy lepiej
najlepiej jak ktos niepotrzebne komplikuje proste sprawy.
pozdrawiam.
PS.
wiecej,nie znaczy lepiej
" LIVE AND DIE IN THE SQUAT RACK ! "
...
Napisał(a)
Więc czegoś nie rozumiem :D
W sumie wychodzi 4h max treningu tygodniowo czyli mnw tak jak na splicie 3-4 razy w tyg. Partie robiono są identyczną ilość razy ( pod względem powtórzen seri itp) a może nawet i mniejszą z tymże robione są raz w tygodniu intensywnie i raz tak aby tylko się spompować (czyli mnw z taką intensywnością z jaką są robione ramiona przy dobrym treningu pleców lub klaty ),
Tu lezy mój problem nie wiem konkretnie dla czego nie powinno się robić treningów raz w tygodniu all (czyli wyglądających tak jak ten powyżej), zamiast popularnych 3 razy tygodniowo po kawałku.
Czy chodzi tu o jednorazowe ogromne zużycie wszelakich potrzebnych substancjii i witamin, czy może po prostu organizm trenowany 3 razy w tyg jest inaczej pobudzony do przyrostów.
Czytam czytam i nigdzie nie mogę znaleźć jasnej odpowiedzi na to pytanie.
W sumie wychodzi 4h max treningu tygodniowo czyli mnw tak jak na splicie 3-4 razy w tyg. Partie robiono są identyczną ilość razy ( pod względem powtórzen seri itp) a może nawet i mniejszą z tymże robione są raz w tygodniu intensywnie i raz tak aby tylko się spompować (czyli mnw z taką intensywnością z jaką są robione ramiona przy dobrym treningu pleców lub klaty ),
Tu lezy mój problem nie wiem konkretnie dla czego nie powinno się robić treningów raz w tygodniu all (czyli wyglądających tak jak ten powyżej), zamiast popularnych 3 razy tygodniowo po kawałku.
Czy chodzi tu o jednorazowe ogromne zużycie wszelakich potrzebnych substancjii i witamin, czy może po prostu organizm trenowany 3 razy w tyg jest inaczej pobudzony do przyrostów.
Czytam czytam i nigdzie nie mogę znaleźć jasnej odpowiedzi na to pytanie.
Kiedy zadasz pierwszy cios wiedz ,że o życie grasz...
Gdy zobaczysz pierwszą krew, mocno uderz jeszcze raz...
Polecane artykuły