Przez ostatnie 2~3m-ce ćwiczyłem splitem,
przyszedł czas na zmianę treningu.
Podoba mi się FBW, tylko ja wprowadziłem małą zmianę:
Nie ćwiczę całego ciała na jednym treningu tylko podzieliłem to na dwa [wiecie ocb?]
np. zamiast w pon robić całe ciało to:
w pon plecy+bic+przedramie [powtórka we czwartek]
we wt klatka+tric+barki [powtórka w sobotę]
Czy takie coś ma wogóle sens?
Czy nie jest za dużo serii w tym planie?
Odrazu zaznaczam, że nóg i martwego nie ćwiczę,
ćwiczę sam w piwnicy i nie mam stojaków żeby robić nogi,
a martwy narazie sobie odpuszczam.
PONIEDZIAŁEK+CZWARTEK
Plecy
-wisosłowanie sztangielką 2x
-ściąganie wyciągu 2x
Biceps
Uginanie ze sztangą
1xUginanie o kolano
1xUginanie młotkiem 1x
przedramie
WTOREK+SOBOTA
Klatka
-wyciskanie płasko 2x
-wyciskanie sztangielek1x
Triceps
-francuz 2x
-wyciąg 1x
barki
-wyciskanie 1x
-podciąganie 1x
-un bokiem 1x
Co wogóle o tym sądzicie?
Zmieniony przez - samson. w dniu 2007-12-26 13:28:16
Pomyśl dwa razy zanim to zrobisz.