................jedyny

Tylko jeden Polski Judoka uzyskał kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Pekinie.
Szczęściarzem tym jest Robert Krawczyk który zdobywając 5 miejsce na MŚ w Rio de Janeiro (kat 81kg) wywalczył bilet do Chin!
Robert największy sukces osiągną jednak w Belgradzie na Mistrzostwach Europy gdzie wywalczył złoto-było to dla niego otyle ważne ,że wcześniej był trzykrotnie drugi na tej imprezie.
Dla znawców tematu był zawsze dobrym Judogą lecz laicy kojarzą go bardziej z przegrana na IO w Atenach gdzie był o włos od przejścia do historii-prowadził w pojedynku z Ukraińcem lecz 3 sekundy przed końcem rywal wykorzystał błąd Krawczyka i rzucił go na plecy-przegrał przez ippon.
Potym zdarzeniu zupełnie załamany przegrał też bój o brąz i tak zakończył swoją wizytę w Atenach.
Teraz Rober deklaruje że tamtejsza przegrana motywuje go do cięższej pracy by mógł pokazać w Pekinie naco go na prawdę stać
Swoją drogą chciałbym mu z tego miejsca życzyć powodzenia i zapytać was jak oceniacie jego osobę,jego szanse i to ,że jest jedynym………

Jest naprawde dobrym judoka i zasluzyl na ten wyjazd mysle ze ma szanse .
gratuluje z calego serca !

Myślę,że jeśli w tym roku wszystko zagra z psychiką,to jest w stanie sięgnąc po złoto olimpijskie. Już podczas IO w Atenach udowodnił,że jest w stanie to osiągnąć,jednak za bardzo się rozluźnił,niepotrzebnie dał się związąć i wyszło jak wyszło. Zabrakło taktyki. Mam nadzieję,że w Pekinie to nadrobi i że dojrzał do sięgnięcia o laur olimpijski.

Dobry zniego zawodnik ,ale podłamał sie po Atenach na szczęście ciężki trening i "rozmowy" z takimi autorytetami jak Waldemar Legień czy Paweł Nastula zrobiły swoje i Robert znów uwierzy w siebie-miejmy nadzieje...

Heh,jedno jest pewne - Robert Krawczyk na pewno przeszedł do historii judo przez swoją porażkę na IO w Atenach. A teraz jestem całym sercem,żeby Robert się przełamał,uwierzył w siebie,ale też aby taktycznie kontrolował przebieg walki.

rzeczywiście musi wzmóc uwagę -zakładając ,że tak jak w Atenach będzie mu dane dojść do finału miejmy nadzieje ,że tak i że teraz zapisze się czymś innym niż tym ,że przegrał tytuł 3 sekundy przed końcem
http://pl.



Zmieniony przez - renegat44 w dniu 2007-12-29 13:31:09

Ja nie moge patrzeć na ten film... A wystarczyłoby uciec - nawet jakby dostał karę,to i tak by wygrał,choć nie sądzę,aby karę mu przyznano... Eh...łezka się w oku kręci

Wg mnie ma on realne szanse na medal w Pekinie, pozatym wydaje mi sie osoba godna naśladowania, pełną pasji i ciągłego dąrzenia do ideału...