Pływam zupełnie amatorsko. Przeglądnąłem trochę wątków, ale nie znalazłem odp. Na basen chodze od przypadku do przypadku. Jak chodziłem częściej to i tak nie było różnicy. Nie wiem dlaczego ale męczę się bardzo pływając żabką. 2x50m i juz jestem wykończony. javascript: test('');
javascript: test('');Kraulem moge pływac ciągiem, max 100x50m z 3-4 kilkuminutowymi przerwami. Co zrobić by poprawić wydolność w żabce?
I druga rzecz. Jak poprawić delfina. Tutaj 2x50m to już rekord.javascript: test('\');
javascript: test('\');
Pozdrawiam, wszystkiego najepszego w nowym roku.
Dzięki za rady. Byłbym wdzięczny też za jakiś trening.
Na basen moge chodzić ile razy chce i kiedy chce. Pływam wszystkimi stylami. Chodzi gł o poprawienie wydolności. Na jednym treningu pływam ok 60x50m ok 70-80 min (różne style, przeważa kraul), max to 100x50m-tylko kraul ok 120min(wiem że słabojavascript: test(''); Brak przeciwskazan. Moge skołować deskejavascript: test('');
javascript: test(''); Po za tym troche biegam+piłka (ale też od przypadku do przypadku).
Co to jest gleich??
javascript: test(''); )