Złamana noga

Witam nie wiem w jakim dziele umieścić temat.Chdziłem systematycznie jakieś 2 lata i 9 miesięcy na siłownie miałem wypadek w pracy mam noge w gipsie a więc lipa z treningów na przynajmniej miesiąc.Siłownie mam niedaleko domu ale nie warto ryzykować kontrolą z zakąłdu pracy.Czy będe miał wielkie spadki formy chodzi mi o mase oraz siłę ??

jesli bedziesz uwzglednial przerwe w teeningach w swojej diecie to spadki zminimalizujesz

dokladnie tak jak kolega mowi w tym sporcie wielka role odgrywa dieta
ps>pompki mozesz robic nie mow ze nie
miałem 3 razy noge w gipsie i wiem cos o tym
i zapomnij ze po miesiacu bedziesz trenował nogi>>Pozdro

przez miesiąc chyba troche zleci- a rzczej napewno.

dieta- trzeba uważać, żeby podczas bezruchu -jeżeli jest zła- nie sprawiła przyrostu dodatkowych kg. tłuszczyku.
a bezruch sam w sobie powoduje zmniejszanie sie masy mięśniowej- niestety.
jednak gdy wrócisz do ćwiczeń po miesiącu to szybko powinienes straty nadrobić.

jednak ja bym na twoim miejscu nie wysiedział bez siłowni- sam kiedys trenowałem z noga w gipsie.

ale jak ryzyko wielkie... to nie ma rady.

Ja moge śmigać i codziennie na siłke o noge sie nie boje ale mam za dobrą pracę żeby ją stracić przyjdzie kontrola i pozamiatane :/

no to ok.- miesiąc wytrzymasz

a jeszcze jedno czy pompki mogą zminimalizować spadki??

troszke tak, ale to przede wszystkim klatka, pompki na poręczach/krzesłach/, w wąskim rozstawie na triceps, jakies podciaganie- jakbys mial gdzie- na biceps i najszerszy.

Heh przełamałem sie jest niedziela wieczór poszedłem klate i bica zjechać tak profilaktycznie nie wyglądało to dobrze ale na płaskiej coś pomachałem sztangą :)