Szacuny
0
Napisanych postów
301
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6884
Czytałem książke arnolda-edukacja kulturysty i on tam pisze, że przerwa między seriami powinna wynosić 30-45s. żeby napompować mięsień i pozrywać włókna mięśniowe - wtedy mięśeń rośnie
A na forum większość pissze i radzi by przerwa trwała ok. 2 min żeby mięśnie odpoczeły
Kto ma racje??
Jak jest lepiej??
Szacuny
202
Napisanych postów
31902
Wiek
37 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
94099
przerwy maja tak naprawde posrednie znaczenie w efektywnosci treningu.
chodzi w nich oto tylko, aby odczekac chwilę i zrobic kolejną ilosc zalozonych ruchow dzieki energii zgromadzownej w miesniu, najszybciej odtwarza sie ona dzieki fosfokreatynie [blyskawicznie] i oto najbardziej chodzi, gdyz procesy sygnalizacyjny, glikolityczny dzialaja nieco wolniej , nie mowiac o tlenowym.
ma to znaczenie posrednie gdyż treningiem np typowo silowym chcemy - wiadomo - zrobic powtórznie z wiekszym ciezarem - wiadomo wypada odpocząc zebrac w uzywanych miesniach nieco wiecej ATP.
jednakze pry cyklach masowych i wytrzymalosciowych nie interesuje nas to tak bardzo i mozemy czekac mniej - gdyz z powodu duzo mniejsych czesto ciezarow niz teo uzywane przy cyklach silowych i tak zrobimy sporą ilosc ruchow.
im wieksze obciazenie tym narasta stęzenie Ca , wraz z malejącym steż ATP i skurcze stają sie coraz bardziej "izometryczne" az w koncu gdy chemy kontynowac próby dalej - ruch sie zatrzyma i nie jestesmy w stanie podniesc poraz kolejny ciezaru - skurcz izometryczny - tylko tu uzywa miesien WSZYSTKICH swoich wlokien, gdyz wczesniej - gdy jest w stanie wykonac powtórzenia nie musi uzywac calej swojej sily.
to jak z dojsciem do tramwaju - widzisz z dala ze stoi na pzystanku to biegniesz jak szybko mozesz.. gdy widzisz ze jest daleko spokojnie dochodzisz do przystanku nie dostając takiej zadyszki jaką po kilkumetrowym sprincie
Szacuny
2353
Napisanych postów
5761
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
217556
Według mnie przestrzeganie przerw z zegarkiem w ręku nie jest najlepszym pomysłem.
Najlepiej by przerwa wynosiła akurat tyle, ile jest nam potrzebne.
Głupio ustalać, że np w przysiadach ze sztangą przerwy moje wyniosą 2 minuty. Przy pierwszych seriach, kiedy używamy mniejszych obciążeń z większą ilością powtórzeń będziemy w stanie przejść do drugiej serii nawet po około 30 sekundach, podczas gdy między serią 4 a 5 będzie potrzebowali czasem nieco ponad 2 minuty na odpoczynek.