...
Napisał(a)
renegat44 nikt nie mówi, że dzięki temu wygram! To jest po prostu w pewnym stopniu jakieś tam ułatwienie. Dlatego nie zbijam wagi, bo nie mam z czego jej zbić... Szczupły jestem bardzo...
...
Napisał(a)
A i nie chce wam przeszkadzać w ciekawej dyskusji moich 3 kg ale odbiegamy trochę od tematu. xD
...
Napisał(a)
nowiec wlasnie-młody szczupak zciebie więc narazie zostaw swoje kilogramy siła natury a siłke rób jako uzupełnienie do SW bo masowanie to niejest dobry pomysł (przynajmniej narazie).A generalnie chodzi mi oto ,że 3 kg cie niezbawi
A co do tematu to dostałeś chyba odpowiedz na swoje pytanie-cobyś chciał jeszcze wiedzieć?
Zmieniony przez - renegat44 w dniu 2008-01-14 22:20:50
A co do tematu to dostałeś chyba odpowiedz na swoje pytanie-cobyś chciał jeszcze wiedzieć?
Zmieniony przez - renegat44 w dniu 2008-01-14 22:20:50
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"
...
Napisał(a)
Ale nikt nie mówi,że te trzy kg przesądzają o wygranej... Jest to po prsotu pełnym ułatwieniem. Dla mnie 3 kg to jest nic,bo jak się postaram,to mogę to zbić w jeden dzień
Renegat,co do momentów,kiedy zbija się wagę też się barzdo mylisz... Ja kiedyś zbijałam,żeby przeskoczyć o dwie kategorie wagowe niżej... Więc wcale nie byłam na styku
W każdym razie Autorze, skup się na razie może jednak na ćwiczeniach ogólnorozwojowych na tej siłowni,jeszcze jesteś młody
Renegat,co do momentów,kiedy zbija się wagę też się barzdo mylisz... Ja kiedyś zbijałam,żeby przeskoczyć o dwie kategorie wagowe niżej... Więc wcale nie byłam na styku
W każdym razie Autorze, skup się na razie może jednak na ćwiczeniach ogólnorozwojowych na tej siłowni,jeszcze jesteś młody
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
a co ja powiedziałem?że zbija sie własnie poto by wskoczyc do niezszej kategorii (dokładnie tosamo) ,ale zbijanie o dwie-szkoda gadać
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"
...
Napisał(a)
codo zbijania wagi to ludzie to robia bo albo sie zapomna albo chca startować w kategori nizej bo naswoja łapia sie równo z poczatkiem ograniczenia wiec maja duży niedobór ==> chodzi mi dokładnie o ten cytat. Prawie nigdy nie chodzi o duży niedobór. Sporo osób u mnie w sekcji zbija na dwa tygodnie przed zawodami 8 kg. Z tym niedoborem to się jeszcze nigdy nie spotkałam. Inaczej się ćwiczy siłę na większej masie.
Ale to juz temat na odrębną dyskusję w innym temacie.
Ale to juz temat na odrębną dyskusję w innym temacie.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Więc reasumując: na siłkę sobie pochodzę dwa razy w tyg. wg. planu jaki podaliście na początku, z dietą dam se siana. Siłka do wakacji a potem się pomyśli co dalej i co to z tego wyjdzie wyjdzie.
...
Napisał(a)
Renegat,a dlaczego uważasz ze nie wiem(bądz nie musze wiedzieć w kwestii zbijania wagi) nic??? Bo nie bardzo rozumiem to Twoje zdziwienia...
A co do zbijania wagi...Tak jak pisałem wcześniej.Na etapie początkującym gdy różnice w technice sa duże masa nie odgrywa tak znaczącej roli,ale jak juz trenujemy miliony lat i poziom przeciwników pod wzgledem techniki jest zbliżony(niemal identyczny) to wtedy te 3-5 kilo ma duże znaczenie.
Gdyby tak nie było...po co podział na kategorie wagowe??? Po co zbijać wage na niższą skoro te kilka kilo nie robi większej różnicy???Dlaczego znaczna większość zawodników(jak nie wszyscy) na różnego rodzaju turniejach mieści sie zawsze w granicy górnej kategorii wagowej a nie dolnej???Czyżby im nie zależało na szybkości???
PS: Do poprzednika: Jak sobie z dietą dasz siana to z siłki nie za wiele zyskasz...
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-01-14 22:58:37
A co do zbijania wagi...Tak jak pisałem wcześniej.Na etapie początkującym gdy różnice w technice sa duże masa nie odgrywa tak znaczącej roli,ale jak juz trenujemy miliony lat i poziom przeciwników pod wzgledem techniki jest zbliżony(niemal identyczny) to wtedy te 3-5 kilo ma duże znaczenie.
Gdyby tak nie było...po co podział na kategorie wagowe??? Po co zbijać wage na niższą skoro te kilka kilo nie robi większej różnicy???Dlaczego znaczna większość zawodników(jak nie wszyscy) na różnego rodzaju turniejach mieści sie zawsze w granicy górnej kategorii wagowej a nie dolnej???Czyżby im nie zależało na szybkości???
PS: Do poprzednika: Jak sobie z dietą dasz siana to z siłki nie za wiele zyskasz...
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-01-14 22:58:37
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Nie do końca siana oczywiście. Pisząc to miałem na myśli, że wezmę się za michę i już. A na siłkę pochodzę tak dla bardziej pod względem zdobycia lepszej kondycji, siły. (Przez ostatni miesiąc 10kg więcej na klatę cisnę) A jak nabiorę przy okazji masy to spoko. ale nie będę się przejmował jak tak się nie stanie.
...
Napisał(a)
itak zrób eot
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"
Polecane artykuły