problem z mostkiem

mam pewien problem z mostkiem
zdawałem egzamin na kyokushin(w sobote przed świętami) i mi sie coś stało wtedy
na początku każde udeżenie w trakcie egzaminu wiazało sie z całkowitym paraliżem z bólu(na szczęście to było w ostatniej walce)
po egzaminie ni mogłem przez 5 dni się ruszać, spać sie kładłem dopiero ja usypiałem na siedząco bo wcześniej jak sie położyłem to nie ciężko było wytrzymać z bólu
teraz już jest niby ok bo nie boli mnie przy normalnym funkcjonowaniu ani jak ćwicze tylko jak mamy jakieś ćwiczenia w parach na tarczach albo walki to ból w momencie jak dostane w mostek jest prawie taki jak wtedy gdy mi sie uszkodził
jak długo to może potrwać?

Nocyreceptory wysyłają sygnał tylko i wyłącznie w momencie kiedy dzieje się coś niedobrego czyli np. tkanki sa niszczone dlatego żednych dolegliwości nie należy lekceważyć. Proponuje iść do lekarza , powiedzieć co się stało itd. Przez forum to nikt nie udzieli Ci właściwej odpowiedzi bo teoretycznie mogłeś połamać jedną z czesci mostka , mogła odszczypać się jakaś część , mogłeś naruszyć połączenie z żebrami albo nawet naruszyć nerwy. Tak więc odpuśc treningi na jakiś czas i koniecznie idź do specjalisty. Pozdrawiam