Igor Vovchanchin-czy jeszcze walczy?

mi się również podobał jego styl,każdemu by sie chyba podobał...
Choć akurat jak sobie pomyśle Vovchanchyn to pierwsze trzy walki jakie kojarze to z :
-Varlensem(bo to piękny pokaz jak będąc mniejszym i lżejszym można spuścić wpierdziel dwa razy większemu typowi.
-z Rampagem,bo to jak nim Rampage rzucał aż mnie zdziwiło...
-Z Sakurabą bo to z nim Saku przegrał swą pierwszą walke w pride(i w ogóle chyba w mma)

Igor z tego co kojarzę poznał blondynkę swojego życia i jest szczęśliwym właścicielm restauracji. Z MMA raczej skończył.

Do klasyki przeszła jego opowieść, jak to był tak nadpobudliwy za młodu i na******lał wszystkich pod ręką, że mieszkańcy jego wsi zainstalowali specjalny dzwon alarmowy w który bili jak igor dostawał korby.

Igor był bardzo dobrym zawodnikiem, na dzień dobry w PRIDE znokautował Garego Goodridge'a. Radził sobie w wadze ciężkiej i później w wadze do 93. kg chociaż pod koniec zaczął przegrywać... jeden z moich ulubionych fighterów