Zakwasy a regeneracja

Witam, wiadomo, że trening siłowy mniej zakwasza mięśnie niż wytrzymałościowy, ale nie o to chodzi... Czy regeneracja uszkodzonych włókien mięśniowych następuje dopiero po całkowitym usunięciu z mięśni kwasu mlekowego? A może idzie w parze z usuwaniem tego kwasu lub też te dwa procesy nie są od siebie w żaden sposób zależne?

Jeszcze jedno pytanie mam: kwas mlekowy jest rozkładany w ciągu 3h w mięśniach ale całkowite jego usunięcie z mięśni następuje do 72h
od momentu zakwaszenia oczywiście, tak?

Z góry dziękuje i jednocześnie proszę o konkretne odpowiedzi

Zmieniony przez - Damian91 w dniu 2008-01-18 13:13:01

przedluza czas regeneracji :) ale nie dlatego ze jest to kwas mlekowy tylko dlatego ze, twoje miesnie byly nie przygotowane na taki wysilek i to w rezultacie powoduje wydluzenie procesu regeneracji, kwas mlekowy to tylko 2 objaw tego nie przygotowania ;) nawet jak by efekt jako taki jak "zakwas" nie wystepowal wogole to zmeczenie miesniowe bylo by podobne i okres regeneracji taki sam.

Żeby było jasne nie chodzi mi o mnie tylko ogólnie o zasadę... Słyszałem, że najpierw kwas idzie precz, a dopiero później regenerują się włókna mięśniowe... I dla mnie może mieć do dość istotne znaczenie...
Powstaje dylemat(przy założeniu takim jak "słyszałem") czy lepiej doprowadzać na treningu do pracy beztlenowej czy robić tak, by zakwasów było jak najmniej... Czyli regeneracja krótsza...?