jak widzisz, moje wypowiedzi dzis są lakoniczne
, mysle jednak, ze w kontekscie powyzszych wątpliwosci autora tematu, odpowiedz jaką udzieliłem jest satysfakcjonująca. jesli Ty natomiast masz wieksze wymagania w kontekscie moich pogladów na sprawę, to juz wyjasniam
jestem zwolennikiem naturalnego jedzenia, osobiscie uwazam, ze im mniej produkt przetworzony - tym jest on bardziej wartosciowy, co ma przeciez swoje logiczne uzasadnienie. produkty wysoko przetowrzone, takie jak WPC/gainer itp są wyjkątkowo ubogie w skladniki odzywcze takie jak witaminy/mineraly (niektore sa witaminizowane co prawda), bioflavonoidy, blonnik, fitosterole, fosfolipidy i bla bla wiele innych prozdrowotnych, czesto niezbednych dla organizmu skladnikow. patrzac pod tym kątem - bialko z odzywki odpada na przedbiegach - to oczywiste. jednakze panuje powszechny poglad, zwlaszcza wsrod niedoinformowanych, poczatkujacych entuzjastow sportu, ze odzywki maja magiczna moc. moim zdaniem zwrocenie ich uwagi, ze odzywki to tylko jedzenie, , podpobnie jak kotlet, ser itp tylko instant - jest zasadne i nie znieksztalca rzeczywistosci, choc jest uproszczeniem.
dodam jeszcze, iż są takie momenty,
kiedy bialko w postaci odżywki, moze byc lepszym rozwiazaniem niz bialko wkomponowane w takiego schabowego czy rybe z rusztu, a jest to czas okolotreningowy. w takiej chwili warto siegnac po odzywke, choc nie jest to konieczne. w kazdej innej chwili, tam gzie ma sie wybor; odzywka - kotlet, wybierajmy ktoleta.
czy teraz moja wypowiedz jest kompletna?
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2008-01-20 06:08:58