...
Napisał(a)
Ja zawsze sceptycznie podchodziłem do kwesti koszulek przy wyciskaniu ale bez jakichkolwiek argumentów sensownych. Słyszałem jakąś opinię, że są do bani i tak mi sie jakoś przyjeło. Ale zmieniłem zdanie po tym jak kumpel na siłowni dla jaj wcisnął mnie w swoją jak mu powiedziałem że w koszulce byłbym niewiele słabszy od niego. No i sie przekonałem, że na pierwszym treningu w koszulce nie wycisnąłem nawet tyle co bez koszulki Od tamtej pory inaczej patrzę na ludzi wyciskających w koszulkach bo wiem, że to wcale łatwe nie jest. Chociaż mam znajomego, który jest przeciwny wyciskaniu w koszulkach, a miał dość spore osiągnięcia w wyciskaniu leżąć ( myślę, że wzorek powinien go nawet kojarzyć),wyciskał kiedyś 250 kg bez koszulki a 235kg ma zaliczone na mistrzostwach europy tylko niepamiętam w którym roku. Bodajże 1992 lub 1996 bo jakoś te daty mi sie kojarzą.
Polecane artykuły