Stałe napięcie mięśni.

Witam
Nurtuje mnie taka kwestia, jak to jest z tym ciągłym napięciem mięśni podczas serii, np. podczas ściagania drążka wyciągu górnego wiadomo ściagam go do karku i powoli "puszczam" ale do jakiego momentu takiego by na nowo(wraz z nowym powrórzeniem) napiać miesięń czy "puscić" go maksymalnie ale by nie stracić ciągłego napięcia mięśnia?
Czyli krótko, ciągłe długie napięcie czy nowe napinanie wraz z nowym powtórzeniem?

I jak robię wyciskania hantli na ławce to ręce należy prostować w łokciach co wiadomo wiąże się z utratą napiecią(może nie całkowitą ale jednak) czy nie blokować cieżaru łokciami tylko dać się wyszaleś klatce?
Rozumiem że jak opuszczam dajmy na to te hantle to zatrzymuje je w momencie kiedy klata je trzyma a nie kości walczą z grawitacją?
Takie mnie refleksje naszły.

pozdrawiam


Zmieniony przez - Vila w dniu 2008-01-29 23:36:50

drążek "puszczamy powoli" jak to nazwałeś do momentu kiedy na chwile twoje motylki nie są napięte a głowa schowa się między równoległymi niemalże do siebie rękoma /o/, one muszą być lekko odblokowane w tym momencie następnie znow napinasz i sciągasz drążek do momentu dotknięcia karku

JA np. nigdy nie prostuję maksymalnie rąk przy wyciskaniu hantli/sztangi - tak mnie uczył trener- wiąże się to z tym, że klata jest cały czas napięta a co za tym idzie dostaje lepszego "kopa" pamiętaj także żeby wolno opuszczać sztangę i troche szybciej ją unosic... sam z wlasnego doswiadczenia pewnie wiesz, ze jak nie blokujesz i robisz np. 12 ruchow to masz niezlego kopniaka, a jak po kazdym uniesieniu robisz wyprost ramion maksymalny to dupa, bo mięsnie odpoczywają 12 razy...

dobrze jest tez napinac najszersze grzbietu gdy sztanga/sztangielki sa w gorze, to tez pomaga jesli chodzi o wyciskanie

Czyli już upraszczając na maxa, podczas wyciskania hantli, sztangi nie prostować łokci całkowicie czyli nie blokoweać ciężaru?

I jeszcze jak by ktoś odpowiedział na to(tyczy się wszystkich mieśni np. przysiady prostować kolano do końca czy nie, uginanie ramion z hatlami prostować ramie do końca czy stałe napiecię):
Czyli krótko, ciągłe długie napięcie czy nowe napinanie wraz z nowym powtórzeniem?

AdaśkoSFD Sog poszedł

pozdrawiam

Najlepsze efekty zawsze sa gdy jest ciagle napiecie miesni, czyli podczas przysiadow nie prostowac calkiem nog a podczas uginania ramion ze sztangielkami/sztanga nie prostowac calkowicie rak - nalezy opuszczac ciezar do tego momentu aby miesnie byly ciagle napiete, ale rece tylko lekko ugiete w lokciach, sam wyczujesz. Kiedys cwiczylem np biceps calkowicie prostujac rece, a potem zaczalem cwiczyc tak aby miesnie byly wciaz napiete i to dalo o wiele lepsze rezultaty. Pozdro

dokładnie j/w sam ćwicze z ciągłym napięciem mięśni tj. nigdy niczego nie prostuje do końca javascript: test('');
javascript: test(''); pozdro!