Rasiak znów w Premiership!

oby się nie spalił

Grzegorz Rasiak zadebiutował w barwach Bolton Wanderers w przegranym 0:1 (0:0) spotkaniu przeciwko Portsmouth w meczu 26. kolejki angielskiej Premiership.
Polak wszedł na boisko w 60. minucie spotkania z ławki rezerwowych, zmieniając El-Hadji Dioufa.

W 81. minucie zwycięską bramkę dla zespołu gości strzelił Lassana Diarra po podaniu Nwankwo Kanu.
Jarosław Fojut nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych Boltonu.

W innym spotkaniu Derby County przegrało na własnym stadionie z Tottenham Hotspur 0:3 (0:0). "Koguty" objęły prowadzenie po bramce Robbiego Keane'a w 68. minucie. Wynik spotkania na 2:0 podwyższył w 81. minucie Younes Kaboul. W doliczonym czasie gry wynik na 3:0 ustalił Bułgar Dymitar Berbatow.

"Barany" nie wygrały już od dwudziestu spotkań.

Sunderland pokonał u siebie Wigan Athletic 2:0 (1:0).

Podopieczni Roya Keane'a wygrali po bramkach Dicksona Etuhu w 41. i Daryla Murphy'ego w 75. minucie.

Na ławce rezerwowych gości po raz kolejny zabrakło miejsca dla Tomasza Cywki-szkoda ze on nie grał bo ma potencjał

A wołają na niego "Drewninho"
Autor informacji: Michał Białoński
Piątek, 1 lutego (12:54)

Kibice nazywają go "Drewninho", "Drewnialdo". Śmieje się z niego pół Polski. Zupełnie niesłusznie. Bo Wyspiarze na futbolu znają się jak nikt inny. I Grzegorza ze Szczecina doceniają.

Jak wytłumaczyć fenomen Grzegorza Rasiaka? Najprościej tak: to dobry piłkarz. Może nie jest technicznym wirtuozem, a nawet sprawia wrażenie niezdarnego, ale technika w piłce to nie wszystko. Decydują jeszcze serce do walki, warunki fizyczne i odpowiednie zastawianie się w polu karnym rywala. A to wszystko Grzegorz potrafi. Inaczej nie brałby go już drugi klub z Premiership.

Powiecie - Rasiak będzie grzał ławę w Wanderers. Inni będą deprecjonować sukces Grzegorza, wskazując na fakt, że Bolton to ligowy przeciętniak. Z 22 pkt ugrzązł na 15. pozycji w ligowej tabeli i ani w głowie mu wyższe loty. A jasne, a czemu nie? Bolton może sobie pozwolić na to, by trzymać w rezerwie rosłego chłopaka, który wejdzie na czarną godzinę, gdy gra sprowadza się do wrzutek w pole karne "na aferę".