czy da sie cos zrobic?

Płatki jedz tylko owsiane najlepiej.
Ok się odżywiasz. Jedz mniej głównie w drugim posiłku.
Żaden spalacz nie pomoże jeżeli nie będzie deficytu kcal

witam ponownie.
1,5 miesiaca
nic nie schudlem, no moze 1kg, powaznie. i nie oszukuje w diecie!
zmienilem troche diete, glownie ze wzgledow wygody, nie z jakis racjonalnych, ale dalej uwazam ze jest jak najbardziej ok.
napisze...
6:10 sama makrela (21/15,5/0 bialko/tluszcz/wegle) 100g, platki olalem, niewygodne
10:20 salatka, zmienilem sklad, bo zaczalem tym rzygac. 1,5 pomidora, salata, kapusta pekinska, ser feta, jakies 25-30g (20/22/1), ser francuski 25-30g (20,5/20/1), jajko(12,5/10/0,5). zastanawiam sie czy nie dolozyc twarogu (15/3/3), oliwa z oliwek. ogolnie bardzo smaczna ;)
1300 chude mieso karkowka/piers(20/3,5/0) 100-150g + polowa tej salateczki co o 1020
1600 kromka chleba 70g (pumpernikiel 6/4/34) i jakies 50 g makreli
2000 200g farmerskiego sera(12/2,5/2,5)
aaaa... bym zapomnila, mleko(3,5/0,3/5) pije na potege, bo lubie, o,5-1 l dziennie

i ogolnie, bo teraz juz wszystko dokladnie policzylem, spozywam okolo +-5%
140g bialka, 90g tluszczy, 75g weglii, 1650kcal

aktywnosc fizyczna tez oslabla, mialem dosyc codziennego meczenia brzucha, weidera skonczylem, teraz 3 razy w tygodniu go mecze co by nie sflaczal, basen normalnie (3x tydzien). cos tam ze sztangielkami (biceps, naramienne) i pompki we wtorki i soboty.

jak sie zrobi cieplej to moze pobiegam, cos tam czytalem o HIIT, na basen sie da, na bieganie tez, ogolnie czas cos zmienic, bo monotonia z tymi aerobami i podobno nie umywaja sie do HIIT

nie chce plakac bo nie chudne, chce zapytac o kilka rzeczy.

chce ogolnie jesc mniej wegli i HIIT. moze jeszcze troche zmienic kompozycje posilkow, typu rybe przesunac pozniej, warzywa do kazdego posilku i takie tam kosmetyczne zmiany. oczywiscie wszelkie sugestie jak najbardziej mile widziane, moze jest cos nie tak, na pewno optymalne to nie jest.

ale wracajac do pytan.
jak chce ograniczyc te wegle, a mleko ma 5g laktozy na 100g (u mnie to 25-50g cukru dziennie), to co? mam olac mleko? gdzies tam czytalem ze mleko ogolnie jest swietne i pomaga na wszystko, czy to gain czy reduce, wiec co z tym mlekie.
czy jak ogranicze te wegle to potrzebuje tych ladowan, co w jakim opisie diety ckd(?) bylo czy moge to olac (ladowanie)?
czy zmiejszyc jeszcze ilosc kalorii? zapotrzebowanie swoje oceniam z moja aktywnoscia na 2200.
moze zly pomysl z serami w salatce?

pozdrawiam

aaaa... bo to moze byc problem najwiekszy... te 80 to juz po 10kg redukcji. po prostu jak spadlem na 80 tak dalej sie nie ruszam.

Ryb wędzonych nie dawaj codziennie. Stawiaj głównie na świeże. Śniadanie powinno być najbardziej kaloryczne, rybka nie wystarczy.
Nie spożywaj między posiłkami.
Dokup ciężaru do hantli, gryfy, ławeczkę możesz zrobić z krzeseł/taboretów i ćwicz FBW w domu.
Dodaj tranu do diety. Między którymi posiłkami masz tren?
Zwiększ aktywność fizyczną.

ogolnie i tak raczej przejde na mniej wegli... takze pumpernikiel znika. nie wiem co z tym mlekiem, bo 5g laktozy/100.

na sniadanie moge dolozyc bialka, i tak jem za malo, a czyms musze zrekompensowac te jakies 50g wegli ktore wyrzuce. w tran sie zaopatrze.

ciezary na hantle mam pod dostatkiem, takze spoko.

co do aktywnosci... jak bedzie cieplej to chyba zaczne biegac, tego HIIT'a, na basen tez sie nadaje. FBW... teoretycznie moglbymsie bujac do kumpla, nie mieszka tak daleko, ma laweczke, gryfy, zelazo, hantle.
tylko w tygodniu srednio mam czas, moze w jeden dzien, wtorek, i pozniej w sobote. da rade tylko 2 razy w tygodniu? jeszcze za jakies 2 tygodnie zaczne nowy cykl na ECA.

ogolnie nie jest tak, zle bo mimo ze jakos specjalnie wagi nie trace, to zauwazam spadek % tluszczu. takze chyba ok

tylko co z tym mlekiem, skreslic, ograniczyc (do ilu), czy jest ok?

FBW 2 razy w tygodniu może być.
Mleko teraz możesz sobie zostawić.
Jak leci bf a waga nie spada to jest już bardzo dobrze. Nawet lepiej

ogolnie dalej poradze sobie juz sam, zarowno z odzywianiem jak i treningiem.

duzo sie dowiedzialem dzieki forum, dzieki Twoim radom itp.
lepiej wygladam, lepiej sie czuje, wszystko idzie w dobrym kierunku i mam zamiar kontynuowac ten stan ;p

dzieki za pomoc.

pozdro!

Witam

Prawie 4 mc od ostatniego wpisu.
Stalo sie to co sie stac musialo. Nikt mnie nie uprzedzil, ze to uzalezniajace ;) Cwicze teraz 4 razy w tygodniu silowo, 3 razy basen w dni nietreningowe, dieta skomponowana swietnie i smacznie. Alkohol teraz juz bardzo okazyjnie. Kretka, proteinki, ZMA, ECA...

Fat spada sukcesywnie, wiele juz go nie ma, opona na brzuchu dostala bieznika, w miesniach rosne jak na drozdzach.

Jeszcze raz dzieki.

Pozdrawiam

Super
Możesz założyć dziennik/blog i tam relacjonować swoje postępy i zmagania