gorna czesc plecow

witam, chcialbym ruszyc troche swoje plecy, mam troche wystajace lopatki i pomiedzy nimi malo miesa no i chcialbym jakos zapelnic ten srodek i zrobic tak by lopatki byly niewidoczne i mile widziane by bylo "poszerzenie" sie stojac profilem (bokiem), dotad cwiczylem, tak:
szrugsy 4 serie 8-12 powt.
podciaganie na drazku szerokim nachwytem 4 serie po kilka powt.
wioslowanie sztanga w opadzie 4 serie 8-12 powt.
kiedys wioslowanie sztangielka w opadzie

pomyslalem ze moze do tego dodac martwy?

jakie sa wasze propozycje planu na plecy ? podobaja mi sie plecy cos ala roy jones jr lub wand silva z takim jakby garbem na gorze wiec to tez wezcie pod uwage

1.Nigdy nie bedziesz mial takich samych plecow jak on.
2.Zła kolejnosc cwiczen: podciaganie, wioslowanie, martwy.
3.Szrugsy daj na koniec treningu barkow.
4.Nic o Tobie nie wiemy (staz, wiek itd.).
5.Zakladam, ze malo masy na plecach, wiec jedz i cwicz.

raczej: martwy, podciaganie, wioslo...

Ja wole martwy na koniec.
Jak chcesz zrobic ciezkie wioslo po ciezkim MC?
Wysiadal prostowniki, takie moje zdanie.

ja też martwy,ogólnie ćwiczenia na prostowniki robiłem na końcu
podciaganie, wioslo, MC/cos na prostowniki

najciezsze cwiczenia na poczatek.

a jak chce zrobic wioslo? normalnie!

Gdzies nawet Krzych pisal, ze po MC prostowniki juz są totalnie zmeczone i przy ciezkim wiosle w opadzie mozna sie wy***ac.

Calkowicie sie z tym zgadzam, gdyz po martwym (na poczatku treningu) nie moge utrzymac poprawnej postawy przy wiosle.

Teoria nie zawsze sprawdza sie w praktyce, ale są rozne szkoly

Lepiej dać MC na poczatek ale wtedy wiosłowanie tylko na leżaco albo jedna reka na podparciu zeby odciazyc prostownik. A jesli ktos woli wiosłowac sztanga to MC dodac to treningu nog.

prawie NIGDY nie pisze o czyms, czego nie przetestowalem - to a propos sprawdzania teorii w praktyce - a jak juz pisze, to wyraznie zaznaczam, ze "nie sprawdzalem, ale wydaje mi sie..."

wiosloanie jednoracz moze byc faktyczni dobra alternatywa, ale wioslowanie lezac - az dziwne ze to trening dla "zaawansowanych" - to jakby wyciskanie na barki zamienic unoszeniem linki w opadzie.

ja też jakoś nie widze problemów robić wiosło po martwym, w martwym ciężary są zawsze znacznie większe tak więc nie miałem nigdy problemów z utrzymaniem pozycji przy wiośle
na góre pleców polecam yates rows z przytrzymywaniem na górze na sekunde ( robiłem tylko 1 trening ostatnio ale teraz wprowadzam do swojego hst ), bądź też ciężkie wiosłowanie jednorącz

pozdro