Przygotowania reprezentacji do ME.

5-0

3-0

wygrywamy 1-0

Matusiak zdecydowanym liderem po pierwszej polowie

moglo byc wiecej
ale jest ok
strzelimy jescze ze 3
i bedzie jakis rekord

Nuuudy.

ogolnie slaby mecz,
ale spodziewalem sie takiego czegos

beenhakker wypatrzy kogo ma wypatrzyc,
bo po to ten mecz

widowiska nie ma
ale wiadome bylo, ze nie bedzie

Zmieniony przez - KafarXXL w dniu 2008-02-27 21:43:41

Wronki: awantura przed meczem Polska - Estonia

Grupa kibiców niezadowolonych z powodu braku biletów na mecz piłkarski Polska - Estonia wyłamała jedną z bram wejściowych na stadion we Wronkach i dostała się na trybuny bez kontroli służb porządkowych.

PZPN postanowił, że kibice będą mogli obejrzeć mecz we Wronkach za darmo, a na stadion zostaną wpuszczani po okazaniu bezpłatnych wejściówek. 3700 darmowych biletów zarezerwowanych zostało kilka dni przed meczem, a w dniu spotkania w kasach można było otrzymać 800 kart wstępu na miejsca stojące.

W środę przez kilka godzin przed wejściami na wroniecki obiekt sympatycy polskiej reprezentacji oczekiwali na wejściówki. Liczba chętnych była większa niż pula biletów, więc nie wszyscy mogli je otrzymać.

Po godz. 19. przed jedną z bram stadionu zrobiło się spore zamieszanie, gdyż grupa niezadowolonych osób bez biletów nie chciała dopuścić do wejścia kibiców z kartami wstępu. Napierając na ogrodzenie w końcu je wyłamała i mimo interwencji ochroniarzy sporo ludzi dostało się na trybuny bez żadnej kontroli.

Zdaniem odpowiedzialnego na bezpieczeństwo na stadionie Henryka Szlachetki, być może błędem okazał się pomysł z bezpłatnymi biletami.

- Gdyby za bilety wszyscy musieli zapłacić, nie doszłoby do takiej sytuacji. Z drugiej strony, może błędem była organizacja meczu na małym wronieckim stadionie. Choć siły porządkowe były odpowiednie, to nie bardzo była możliwość powstrzymania napierającej grupy kibiców. Pewnie stadion w Poznaniu bardziej nadawałby się do przeprowadzenia tego spotkania - powiedział Szlachetka.

Źródło: onet

Szybko na to wpadli.

no ciekawe kto wpadł na pomysł Wronek

Nie Bułgaria, a Albania będzie rywalem drużyny Leo Beenhakkera 27 maja podczas przygotowań do finałów Euro 2008 - pisze "Gazeta Wyborcza".
19 maja 30-osobowa kadra wyjedzie do niemieckiej miejscowości Donaueschingen, w której przez 12 dni przygotowywać się będzie do finałów ME. Tam rywalami Polaków będą - w oficjalnych meczach - reprezentacje Macedonii (26 maja) i Albanii (27 maja). Kadra rozegra również dwa sprawdziany z lokalnym zespołem. - Tak zażyczył sobie Leo - mówi Michał Listkiewicz. - Pierwotnie planowaliśmy grać z Bułgarią, ale oni zmienili swoje plany. Leo zaakceptował Albanię.

Pierwszego czerwca w Katowicach ostatnim rywalem przed wyjazdem do Austrii będą Duńczycy. To będzie pożegnanie kadry przed finałami ME, gdzie 8 czerwca - dokładnie za 99 dni - Polska zagra w Klagenfurcie z Niemcami.