Trening siłowy/program a ograniczenia

Jako że jestem kompletnie zielony, jeśli chodzi o siłownię, mam pytanie, a właściwie prośbę.

W temacie https://www.sfd.pl/Moje_7_rad_odnośnie_treningu_siłowego_pod_MMA-t370324.html 
przeczytałem o pewnych założeniach treningu siłowego, jako dodatku do SW; wszystko pięknie, ładnie, z chęcią bym skorzystał, tylko mam problem. A konkretniej - dosyć uciążliwą wadę kręgosłupa (ściślej - w odcinku lędźwiowym), która powoduje nieprzyjemny ból przy ćwiczeniach obciążających ten ten odcinek kręgosłupa. Ortopeda wyraźnie powiedział - żadnych rwań, podrzutów, martwego ciągu, przysiadów ze sztangą. To co mogę robić ? Jak zastąpić te ćwiczenia?

Na siłownię narazie mogę poświęcić ok 2, 3 dni w tygodniu. Zainteresowany jestem (póki co) treningiem na siłę uderzeń, kopnięć, ale mile widziane byłoby także zwiększenie wyskoku, a także 'uścisku'. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystko jest możliwe, ale przy gdyby już ktoś chciał pomóc, proszę o uwzględnienie tego co napisałem. A prośba moja brzmi: czy ktoś mógłby ułożyć mi program, ew. podesłać jakieś linki, ew. zmodyfikować jakiś? Tak bym mógł ćwiczyć, nie narażając się na ten cholerny ból?

Pozdrawiam.

wszystko jest mozliwe
zapisz sie na SW a tam ci wyrobia sile kopniecia i uderzenia
a co do cwiczen nie obciazajacych odcinek ledzwiowy jest caly wachlarz
ja zawsze ciwczylem na silowni tak zeby nie obciazac kregoslupa
co mi sie w zupelnosci udalo a miesnie urosly i sie wzmocnily
wystarczy poszukac w necie
nie wiem co tam amsz czy wlasna silke czy chodzisz do jakeigos klubu
a na SW raczej nie powinna stac ci sie krzywda a napewno nie na SW udeerzanych

Sorry, na SW uczęszczam, i to dość regularnie, i właśnie z kopnięciami jest problem, szczególnie tymi ponad wysokość 'low'.
Jak na swoją wagę jestem całkiem mocny, ale chcę być mocniejszy, to wszystko ;)
tkd itf trenuję 8 lat, a staram się parę razy w miesiącu przejść na treningi innych SW, szczególnie chwytanych.