badania krwi ... UK

jw ale nie raz sie uda wciasnac jak sie wbijesz do przychodni zawsze masz emergency doktor raz dzwonilem babka mi na rwe mowi chodz jak najwiecej i jedz tabletki przeciwbolowe

tutejsi lekarze nie zawsze maja pojecie ocb .


kiedys bylem z laska na pogotowiu bo nie mogla chodzic (rwa kulszowa) a lekarz ze to sie rozchodzi i przypisal IBUPROFEN

to ja o irlandii nie wspominam nawet hrhr

tu kazdy ma takie samo zdanie o lekarzach jak jestes bez reki tez dadza ci ibuprofen. Mysle jak Grasik trzeba duzo gadac zeby przekonac tych i******i do czegos. Bez GP tez ci zrobia wszystko w szpitalu co chcesz tylko trzeba dobrze wczuc sie w chorego. Ja niebylem w GP rejestrowany a co tydzien dawali mi gumy i patche na lape zeby faje rzucic, za perskrypszyn nic nie placilem niby aptece refundowal rzad ale kwity byly bez pokrycia ehehe. I to dwa razy rzucalem hehe

Dokładnie. U dentysty np. zajerestrowałam się na normalną wizytę, a zapisano mnie tylko na przegląd. Powiedziałam, że się nie ruszę i nie obchodzą mnie czyjeś błędy etc. Poza tym nie będę co chwilę zwalniała się z pracy. Przyjęli mnie bez problemu.
Z kolei Połówka dopadł jęczmień. Został zdiagnozowany... przez telefon na podst. naszych przypuszczeń, że jest to być może właśnie jęczmień. Dlatego też nie dziwią mnie już rzeczy związane z NHS.
Wiem, że każda służba zdrowia ma swoje grzeszki, aczkolwiek na niektóre opadają wręcz ręce.

odnosnie samych badan to system UK/US(bo tu taki sam) jest tylko dla emerytow i ludzi, ktorzy niemaja pomyslu na zycie lub nie maja totalnie pojecia o wynikach i ich znaczeniu

przeciez to "ksiazkowy" przyklad straty czasu kasy i nerwow