Walka nieturniejowa

A ilu takich chuliganów widziałeś na żywo? :> Zresztą wszystko zależy od tego jakie kto ma zasady w głowie a nie od tego czy jest porządny czy nie... A i co oznacza dla Ciebie określenie "chuligan"?

A ilu takich chuliganów widziałeś na żywo? :>
ekspertem nie jestem no ale kilku widziałem

Zresztą wszystko zależy od tego jakie kto ma zasady w głowie a nie od tego czy jest porządny czy nie...
tu sie zgadzam

A i co oznacza dla Ciebie określenie "chuligan"?
Nie bede teoretyzowal ani dywagował. jak ktoś idzie na ustawke sie na******lać to wg.mnie ma nasrane w czajniku i to jest dla mnie huligan. poza tym huliganem sie nie jest tylko sie BYWA.

a wracając do tematu to poprzednim postem chcialem jedynie powiedziec ze można sie umawiać że to czy tamto a jak przyjdzie co do czego to i tak każdy bedzie bronil swojej skóry wszelkimi dostepnymi środkami. calkiem niepotrzebnie użylem słowa huligan.
pozdro

Nie po prostu zobacz, że nawet jak trafisz na kogoś z "hoolsów" to nie zawsze musi to być jakiś psychol, co będzie Cię kopał, jak będziesz leżał na ziemi... niestety jeśli chodzi zaś o akcje to niezależnie czy podejdzie do Ciebie chuligan, czy zawodnik, czy ktoś nie mający z walkami nic wspólnego to i tak będzie to raczej w kategorii napadu a tutaj to wszystko jest możliwe...

a tak btw. padłem po przeczytaniu >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Ustawka i zastanawia mnie skąd bierze się tyle ludzi wypowiadających się na temat akcji na podstawie youtube'a i gazet -.-