Nie chce tutaj pisać mojej noweli - po prostu pewnego dnia trafiła kosa na kamień - dosłownie koleś wbił mi deske z gwoźdzem w plecy i niefortunnie uszkodził nerw. Od tego czasu boję się trochę bić. Przy uderzeniach zamykam oczy gdy leci strzał na głowę itp. Wcześniej miałem już parę potyczek na ulicy i podobnych symptomów chyba nie miałem. Nigdy nic nie ćwiczyłem po za siłką ,a więc mam parę pytań i spraw.
Muszę zapisać się na jakieś sztuki walki. Nigdy nie chodziłem na żadne ,a w mieście mam tylko Oyama karate. Postanowiłem wyćwiczyć moje słabości:
- Kondycję - ma ktoś może jakieś ćwiczenia na kondycję? Aktualnie ruina, 1km biegne długo z 5minut.
- Tusza - już pracuję nad zgubieniem zbędnych kg.
- Rozciąganie - są dobre ćwiczenia na rozciąganie?
Chcę się przygotować bo w wakacje wtedy bym zapisał się na sekcję do większego miasta(najbliżej 40km ode mnie) zaś teraz chodzę na siłownię 3 razy w tygodniu. Zastanawiam się jak powinienem się przygotowywać.
Myślałem aby chodzić na siłownię 3 razy w tygodniu, dietę redukcyjną(to mam już wszystko) i do tego 2 razy w tygodniu bieganie po lasku na tętnie 180. W szkole 2 razy mam w-f w tygodniu - rozciąganie.
Proszę was o pomoc