napój LIFT

Chodziło mi o zaburzenia pracy hormonów, metabolizmu.
Typu odżywianie grubasa:
-Je mniej niż potrzebuje
-Je 3 posiłki
-odstępy po 4 godziny załóżmy
Organizm nie dostaje kcal. broni się. Spala mięśnie, a ładuje tłuszcz z pokarmu. Tak więc przy niedoborze tyje i staje się grubasem z niedoborem kcal.

dla mnie to są błedy obliczeniowe, a nie anomalie faktyczne. obliuczanie dziennego zapotrzebowania moze byc czesto obarczone błędem, wlasnie z tego powodu ze niektorych czynnikow nie wezmie sie pod uwage. generalnie proces wzorstu masy ciala (nie liczac retencji płynow) zachodzi przy dodatnim bilansie kalorycznym. ubytek wagio - porzy ujemnym

jesli przykladowo nagle przy bilansie ktory do tej pory byl dla Ciebie bilansem zerowym i waga stala w miejscu nagle zaczynasz tyc, to oznacza po prostu z definicji ze z jakis powodow (np poprzez zmiane czynnikow zewnetrznych nawet pory roku, albo wewnetrznych - choroba metaboliczna), tzn ze ten bilans stal sie dla ciebie dodatnim. nie ma innej mozliwosci.

jak to sie mowie "z psutego w próżne i Salomon nie naleje", dodani bilans toi nadmiar kalorii, a bez nadmiaru kalori =- co ma sie odkladac?

A moglbys posluzyc z krolika doswiadczalnego? ;> Mozesz obliczyc swoj bilans zerowy i dla pewnosci,ze jest dobry jesc najpierw normalne jakis czas,a pozniej pakuj w siebie fastfoody i slodycze zamiast normalnych posilkow ;D Jak przytyjesz to wyjdzie,ze od nie nadwyzki w kcal tez sie tyje

Nie muszę sobie udowadniać.
faftag może źle napisałem. Mięśni ubywa, a rośnie tłuszczu. Dlatego jesteśmy 'szersi' - Może tak

Hihihehe - Jak przytyjesz to wyjdzie,ze od nie nadwyzki w kcal tez sie tyje - nie mozna przytyc wagowo bez nadwyzki kalorycznej, mozna zmienic sklad ciala (jesli posilki beda zawierac niewielkie ilosci bialek, a spore wegli i tluszczu, sylwetka zmieni się - to nie ulega watpliwosci, co nie bexzie oznaczac zwiekszenia wagi, chyba ze chcesz wziac pod uwage relacje objetosc-masa pomiedzy miesniem a tluszczem). Wiedz, ze przeprowadzam na sobie roizne experymenty żywieniowe, zdarza mi sie przytyc po to tylko bo sobie przetestowac jakis plan redukcyjny. Ale w wypadku tego experymentu nie bardzo wiem jak mialbym go przeprowadzic zebys ty mogl go docenic.

Poza tym mam swoje niestatndardowe przekanania, jem fastfoody, pije cole i piwo, uwazam ze tluszcz zwierzecy jest tak samo zdrowy jak rosliny, nie lubie blonnika pochodzenia zbożowego i wykresliłem go z diety. NIe jem natomiast slodyczy, nie uzywam cukru, gainerow i carbo (jedynie to co mi wpakuja do jakiegos posilku).

Skalar. - no wlasnie, nie zrozumielismy sie, zmiana skladu ciala na korzysc tkanki tłuszczowej jest mozliwa bez zmiany wagi, gdyz elementow budulcowych (bialka) nie mozna dostarczyc w innysposob jak w formie białek, a elemnty energetyczne mozna kazdym makroskladnikiem pokarmowym (tluszcz, bialko, wegle, alkohol). Wzrost wagi natomiast na ujemnym bilansie wg mojej wiedzy jest niemozliwy.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2008-02-21 17:03:26

Chodzilo mi o to,ze jak np.bilans zerowy to 2000 to czy jak sie by jadlo te 2000 tylko w slodyczach czy by sie przytylo ;d Ekstremalny przyklad,ale ciekawa jestem co by sie stalo.

Nie rozumiem tez tego po co ktos odmawia sobie czegos,jesli sie wylicza iles g bialka,wegli,tluszczy/kg m ciala to reszta kalorii,ktora mu zostaje,dodaje np.do wegli,a przeciez skoro juz jest te minimum to mozna pozwolic sobie np.na batonika;) Tyle samo kalorii by przeciez wyszlo

jakbys jadl tylko batony, alby bylbys na ujemnym bilansie - Twoja waga by sie obniżyła - to jest przeciez jasne, niestety - stracilnys przede wszystkiem miesnie (ze wzgledu na zapewne niska podaz bialek)