poniedziałek-barki, kaptury
wtorek-brzuch, klatka
środa-wolne
czwartek-plecy
piątek-wolne
sobota-brzuch, biceps, triceps
niedziela-wolne
Jednak czuję ze jest to trochę mało myślałem o takim rozkładzie
pon-barki, kaptury, wt.-brzuch,klatka, śr.-plecy, czw.-wolne, pt.-brzuch,biceps,triceps, sobota-od nowa czyli barki i kaptury, niedziela-wolne i tak wciąż od nowa to samo ćwicząc w pon,wt,sr,pt,sob W tym rozkładzie każda grupa ma odpoczynek 4-5 dni z przewagą 5 dni(oprócz brzucha, jednak on nie potrzebuje aż tyle dni regeneracji) treningi te nie są najwyższej intensywności jednak powyżej średniej więc dlatego nie wiem czy zastosować trening 4 dniowy w którym każda grupa ma 7 dni regeneracji czy 5 dniowy w którym każda grupa ma około 5 dni regeneracji???? Proszę Was o pomoc aha mam 16 lat i staż treningowy ok 1,5 roku