być może ćwiczyć ze zbyt słaba intensywnością.
Przy szybkim tętnie nie ma mowy o byciu "ospałym".
Powiedz jak w trakcie dnia jest z twoim ziewaniem?
I czy w dni nie treningowe, w godzinach keidy normalnie masz treninig tez masz ten problem.
Mój organizm np ma 'swoją godzine' kiedy musze się zdrzemnąć.
Zawsze miałem ten ptroblem co ty, przychodziłem na trening ( o 18 ) i chciało mi sie spac, mimo iż się wysypiam ( śpię przynajmniej 8 h ).
od jakiegos czasu o 18 ide na 30 minut drzemki i wstaję jak nowo narodzony. w zwiazku z tym przesunąłem trening o godzinke w przód i nie mam problemu ze zmęczeniem.
Aha ważne żeby przy 'drzemkach' nie leżec dłużej niż 30 minut bo wówczas rozstraja sie nasz zegar biologiczny, przez co organizm sam nie wie kiedy ma wchodzić w głębsze fazy snu. Przez to mżemy cierpieć na bezsennośc, czy syndrom płytkiego snu.