Nazywam się Tomek, mam 15 lat i jestem osobą aktywną mianowicie kiedy tylko moge to wychodze na rower i potrafie jeździć długie dystanse grubo ponad 1,5 h bez przerwy a czasem nawet wiecej jak nie ma niczego innego do robienia ;P Do tego dochodzi 3 razy w tyg. pływanie ostre po półtorej godziny i 4 godziny w-f'u i jeszcze w soboty godzina jazdy konnej tak dla odpoczynku :)
Odżywiam się b. dobrze tzn. jjem zdrowe węglowodany, zdrowe tłuszcze i dużo białka :) Do tego wszystkiego przez ostatnich 6 miesięcy ćwiczyłem z hantlami w domu, ale jedyne co udało mi się rozwinąć to lekko biceps i podkreśliłem troche zarysy mięśni :)
Może przejde teraz do mojego problemu :) Otóż mam 175 cm i waże 67 kg :) Na dole brzucha zauważam dośc częśto wystające żyły jak i w innych partiach ciała głównie na rękach :) A problem jest taki, że na ostatnich badaniach sportowych wyszło mi, że mam 20% tłuszczu w organizmie :) Więc moje pytanie i problem jest taki czy rzeczywiście mam aż tyle tego tłuszczyku czy wyszedł jakiś błąd i nie wiem czy w tym wypadku mam lekko ograniczyć sobie jedzenie(obcięcie troche węglowodanów) czy jeść nadal jak jjem tak troche bardziej masowo ale nie przesadzam z tym jedzeniem ;P :)
Bardzo prosze o jakąś dobrą i życzliwą rade i pomoc :)
Pozdrawiam :)
''Kiedy mięśnie mówią !STOP!... Ja mówię !NAPRZÓD!'' ;D